Afryka i Covid-19
Afryka jest drugim co do wielkości kontynentem z populacją około 1,307 miliarda ludności w 54 krajach. Jej ekonomia opiera się na handlu, przemyśle, rolnictwie i zasobach ludzkich, a 15% ludności jest bezrobotnych. Według WHO liczba zachorowań na Covid-19 w Afryce rośnie bardzo szybko. W coraz większej ilości krajów wirus rozprzestrzenia się poza stolice poszczególnych państw. WHO podaje również, że obecnie wśród 47 krajów afrykańskich nastąpił wzrost zachorowań na Covid-19 o ponad 60%, podczas gdy dwa tygodnie wcześniej było to tylko 21%. To pokazuje, że szybkość rozprzestrzeniania się wirusa jest bardzo duża. W marcu 2013 roku Afryka była uważana za najbiedniejszy zamieszkały kontynent na świecie. Dostęp do opieki medycznej jest tam wciąż dużym wyzwaniem. Mniej niż 50% Afrykańczyków ma dostęp do nowoczesnych urządzeń medycznych. Wiele krajów Afrykańskich przeznacza mniej niż 10% PKB na opiekę zdrowotną (dane z Stanford Graduate School of Business). Pomimo tego, kontynent wciąż musi radzić sobie z chorobami zakaźnymi takimi jak HIV, gruźlica, malaria, ebola czy cholera. Stanowi to obecnie ogromne obciążenie dla nieprzygotowanego systemu opieki zdrowotnej walczącego z obecnym Covid-19.
Covid-19 w Tanzanii
Tanzania jest jednym z krajów Afryki Wschodniej, dotkniętych przez Covid-19, w którym odnotowano 94 przypadki zakażeń i 4 zgony. Obecnie według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych liczba ludności w kraju to 59,354,311. 63% ludności mieszka na obszarach wiejskich, gdzie dostęp do opieki zdrowotnej stanowi duże wyzwanie. Tanzania pod względem zatrudnienia jest w dużej mierze zależna od rolnictwa. Siła robocza wynosi 27 056 943 osób, z czego 50% zajmuje się rolnictwem. Dla wielu osób w kraju to czy zapewnią swojej rodzinie jedzenie, zależy od tego, czy znajdą pracę, co wcale nie jest czymś łatwym. Rządowi trudno jest wprowadzić godzinę policyjną, oprócz zamykania szkół i uniwersytetów, ponieważ ludzie muszą podejmować różne prace, aby zdobyć codziennie pożywienie.
Istnieje niebezpieczeństwo dużego wzrostu przypadków Covid-19, ponieważ ludzie przemieszczają się w swoich codziennych aktywnościach. Mówi się, że jeśli kwarantanna zostanie wprowadzona, wiele osób może zostać w domach bez jedzenia, będą cierpieli bardziej z powodu głodu niż z powodu Covid-19. Rząd walcząc z pandemią, równocześnie będzie musiał stawić czoła wyzwaniom związanym z zaopatrzeniem w żywność zakażonych ludzi. Wiele osób spośród naszych władz widziało ten problem w krajach sąsiednich, gdzie sytuacja stała się naprawdę trudna.
Lokalna sytuacja
Pracownicy opieki zdrowotnej nie mają wystarczającej ilości środków ochrony osobistej. Chrześcijańskie Centrum Medyczne “Kilimanjaro” z 500 łóżkami jest jednym z głównych specjalistycznych szpitali dydaktycznych obsługującymi całą północno-zachodnią część kraju. W szpitalu posiadamy mniej niż 20 respiratorów i stoimy przed wyzwaniem znalezienia maseczek ochronnych na twarz dla każdego pracownika. Tutaj czasami pracownicy opieki medycznej muszą sami szukać dla siebie masek, a maski jednorazowe używane są jako produkt wielorazowy. W szpitalu zdołaliśmy poradzić sobie z praktyką mycia rąk przez wszystkich, którzy wchodzą na jego teren. Brak wyposażenia w osobiste środki ochrony wprowadza duże zagrożenie dla zespołu lekarzy walczących z Covid-19. Utrudnia to opiekę and chorą ludnością i osobami cierpiącymi na inne choroby. Dlaczego? Ponieważ, jeśli pracownicy opieki zdrowotnej zarażą się koronawirusem, to nie będą wystarczająco objęci profesjonalną opieką. To również oznacza przypuszczalny wzrost zachorowań na Covid-19. System opieki zdrowotnej będzie wówczas przeciążony, bo będzie musiał radzić sobie z innymi istniejącymi chorobami.
Bieżąca sytuacja narzuciła wzrost cen towarów kupowanych na różnych lokalnych rynkach, włączając w to produkty spożywcze, środki do dezynfekcji rąk i maski na twarz. Tak więc ludzie nie tylko cierpią z powodu zachorowań na Covid-19 i inflacji ekonomicznej, ale wielu z nich może cierpieć także głód. Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będzie możliwe przeprowadzanie szybkich testów, aby zidentyfikować więcej przypadków, które mogłyby być następnie wcześnie izolowane, tak aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. Strategia związana z wprowadzaniem kwarantanny jest bardzo trudna, bo wielu ludzi może cierpieć z powodu braku podstawowych dóbr.
Justus Rwiza
lekarz w Chrześcijańskim Centrum Medycznym “Kilimanjaro”
Moshi, Tanzania
tłum. I.B.
Więcej informacji na temat obecnej sytuacji w krajach misyjnych znajdziesz tutaj: misjesalezjanie.pl/covid19-pomoc/