W miniony weekend odbyło pierwsze spotkanie Międzynarodowego Wolontariatu Don Bosco w roku formacyjnym 2022/2023.

Już od godziny 16 każdy z nas, witany uśmiechem, przekraczał próg Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego. Po wypełnieniu dokumentów, nieszporach i wspólnej kolacji Iwona Błędowska wraz z ks. Jackiem Zdzieborskim zapoznali nas z ogólnymi zasadami formacji i wyjazdu na wolontariat. Następnie przyszedł czas na integrację, która pomogła nam nieco lepiej się poznać i zacząć budować pierwsze relacje. Dzień oficjalnie zakończyliśmy wieczorną modlitwą i słówkiem na dobranoc od ks. Jacka, jednak wspólne rozmowy przy kawie i herbacie trwały do późnych godzin nocnych.

Tym, co od początku bardzo urzekło mnie wśród wszystkich uśmiechów, które nam towarzyszyły, było to, że choć każdy z nas jest inny – pochodzimy z wielu miast, jesteśmy w innym wieku i mamy różny bagaż doświadczeń, to jednak połączył nas jeden cel – wyjazd na misje, aby tam pomagać, towarzyszyć i być dla drugiego człowieka, tak jak nauczył nas Jezus. Cel ten stał się fundamentem relacji, jakie będziemy mieć okazję rozwijać przez kolejne miesiące.

Sobota była dość intensywnym dniem. Poranek rozpoczęliśmy Mszą świętą i jutrznią, a po śniadaniu Ks. Jacek zaznajomił nas z zasadami działalności SOM. O 11 odbyła się pierwsza konferencja, w trakcie której ks. Paweł Libor w bardzo ciekawy sposób opowiedział nam o życiu na misjach w Angoli oraz o kulturze i tradycjach miejscowej ludności. Po obiedzie wspólnie udaliśmy się na plac, gdzie mogliśmy się zapoznać z rekreacją salezjańską (obowiązkowym punktem programu była belgijka, a po niej kilka innych gier wywołujących masę śmiechu i pozytywnych emocji). W tym dniu mieliśmy także okazję poznać bliżej wolontariuszy, którzy już niedługo wyjadą do Afryki i Ameryki Południowej, aby tam służyć pomocą i miłością.

Kolejnym punktem w naszym harmonogramie była konferencja ks. Łukasza Dumińskiego wprowadzająca nas w świat Janka – chłopca, który pozyskiwał młodych ludzi „nie pięściami, ale dobrocią i miłością”. Prezentacja przybliżyła nam biografię św. Jana Bosko oraz pozwoliła lepiej zrozumieć duchowość salezjańską.

Dzień zakończyliśmy adoracją Najświętszego Sakramentu, w czasie której zostały przeczytane listy wolontariuszy przebywających na misjach. Dla niektórych z nas, był to także czas spowiedzi.

W ciszy wypełniającej kaplicę wszystkie słowa, które usłyszeliśmy tego dnia, powoli przechodziły z umysłu do serca. W mojej głowie pojawiło się początkowo wiele myśli i obaw, jednak po chwili w całej tej burzy pojawiła się jedna myśl „Ja cię tu przyprowadziłem i Ja się tym zajmę. Jesteś w dobrym miejscu…” SOM już od przekroczenia progu budynku przestał być jedynie ośrodkiem, a stał się domem – dobrym miejscem, w którym możemy poczuć się bezpiecznie, budować nowe relacje i wspólnie przeżywać czas formacji.

Ostatni dzień naszego trzydniowego spotkania również rozpoczęliśmy Mszą świętą. Po pysznym śniadaniu, Aleksandra Kluszczyńska opowiedziała nam o swoich doświadczeniach z 11-miesięcznego wolontariatu misyjnego w Zambii oraz odpowiedziała na nurtujące nas pytania. Na koniec kl. Bwalya wprowadził nas w podstawy języka bemba – jednego z czterech, szeroko używanych w Zambii, języków bantu.

Nasze pierwsze spotkanie zdecydowanie można uznać za udane. Wracając do domów, zaczynamy już odliczać czas do następnej formacji. Co będzie dalej? To wie tylko Bóg, który przyprowadził nas do Międzynarodowego Wolontariatu Don Bosco. Jestem jednak pewna, że czas spędzony w naszej małej formacyjnej rodzinie, będzie czasem bardzo owocnym.

Do zobaczenia w październiku!
Z Panem Bogiem.

Aleksandra Jarosz
uczestniczka wrześniowego spotkania formacyjnego