#misja RODZINA
A jaka jest Twoja #misja?
Widzieliśmy tyle pięknych serc w Ugandzie, Czarnogórze czy Albanii, a Bóg połączył nasze dwa – polskie.
Wrażliwość, którą wlał Jezus w nasze serca, sprawiła, że trafiliśmy do Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego. Ofiarowaliśmy tak niewiele naszego czasu na pracę z dziećmi w Polsce i za granicą, a Jezus podarował nam tak wspaniały, choć trudny prezent na tak długi czas.
Od pięciu lat jesteśmy małżeństwem, a od dwóch lat szczęśliwymi rodzicami małej Klary. Obecnie naszą misją jest wzrastanie w miłości ku Jezusowi, ku sobie nawzajem i w miłości rodzicielskiej. Mamy też nadzieję, że nasze serca są i będą na tyle otwarte, abyśmy mogli, jako rodzina, świadczyć o miłosierdziu Bożym.
MARTA
„Poprzez wyjazdy misyjne, a także pracę z dziećmi w Polsce, Jezus kształtował moje serducho. Kształtował je po to, abym w odpowiednim czasie mogła zostać żoną i mamą. Kształtował je, żebym miała odwagę i siłę walczyć o wartości mimo przeciwności dnia codziennego. Żebym pamiętała, że najważniejszy jest drugi człowiek”.
RADEK
„Czas, który spędziłem na misji, pozwolił mi uporządkować swoje życie. Wyjechałem na placówkę misyjną, mając w głowie wielkie plany na swoje życie. Dotyczyły mojego rozwoju w strefie tańca. Jednak podczas pobytu w Ugandzie, Jezus pokazał mi prawdziwe pragnienia mojego serca. Odkryłem, że moim największym pragnieniem jest rodzina. Po powrocie z misji miałem w sobie siłę, żeby zrezygnować z tańca, który w jakiś sposób zagłuszał we mnie te prawdziwe pragnienia. Zająłem się drugą moją pasją – stolarstwem. Firma, którą obecnie prowadzę pozwala mi utrzymać moją rodzinę, a ta ciężka, codzienna praca, odpowiada prostocie mego serca”.
Marta i Radosław Guziejko pracowali na misji w Ugandzie
Międzynarodowy Wolontariat Don Bosco