Wizytę dziennikarzy katolickich z Gruzji opisał ks. Michał Jach: 

19-20 maja pani redaktor Tamar, pan operator Robinson oraz korespondent z Gruzji, pan Szota przylecieli do Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego, w celu podniesienia własnych kwalifikacji oraz dania świadectwa o tym, jak jako katolickie media w Gruzji świadczą o Zmartwychwstaniu Chrystusa. W tych dniach dzięki gościnności oraz wsparciu Rodziny Salezjańskiej wraz z jej współpracownikami oraz wieloma przyjaciółmi, czyli ludźmi dobrej woli, doświadczyli gościnności, chrześcijańskiej miłości i braterstwa, jakie od wieków łączy Gruzję oraz Polskę.

Pierwszy dzień poświęcony był zaznajomieniu, jak można organizować i prowadzić media, na przykładzie doświadczenia Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego. Następnie twórcy Catholic.ge, czyli naszych katolickich mediów w Gruzji, udali się do TVP w Warszawie, aby uczestniczyć od strony technicznej w przygotowywaniu programu „Ziarno”. Temu również poświęcony był cały kolejny dzień sobotni. Ten dzień szczególnie zapisał się w pamięci, ponieważ uwieńczony był spotkaniem z misjonarzem, który ponad 40 lat służy w Paragwaju oraz z misjonarzem, który już z nie jednego pieca jadł chleb w Peru.

Kolejny dzień, niedzielny, spędziliśmy na przyglądaniu się kolejnym profesjonalistom z TVP podczas programu na żywo – „Między Niebem a Ziemią” oraz „Okiem Wiary”.

Był to również czas zwiedzania starówki warszawskiej. Przyznam, że dobrą czekoladę tam przygotowują…

Poniedziałek był wisienką na torcie, pięknym zwieńczeniem, powiemy po gruzińsku – ukoronowaniem.

I tutaj, chcę, żeby to głośno wybrzmiało, tak głośno, jak krzyczy się z dachów i tak skromnie, jak mówi się na ucho. Pragnę z całego serca podziękować salezjanom i salezjankom, którzy po cichu jak Maryja, dbają o wzrost Osoby.

Pragnę podziękować pani Ani i panu Bartoszowi oraz ich bliskim, którzy po cichu bardzo głośno w skali Europy i świata dają świadectwo o Chrystusie, źródle niemęczącej się miłości Caritas. Zupełnie się zgadzam: Kim jest Boży Człowiek w XXI wieku? Człowiek, który czasem najprostsze gesty i działania podejmuje własną wolną wolą.

Chcę Was tylko poinformować o prostym fakcie w naszej salezjańskiej rodzinie – póki istnieje Zgromadzenie Salezjańskie, salezjanie i Rodzina Salezjańska, codziennie będzie modlić się za Was, będących tu w pielgrzymce do Ziemi Obiecanej, bądź tych już przechodzących.

ks. Michał Jach SDB
Tbilisi, Gruzja
Duszpasterz Młodzieżowy Gruzja
wspólnota św. Jerzego
prowincja z siedzibą w Pile