Ludzie mieszkają tam w domach z gliny. Brakuje im jedzenia, wody, lekarstw, prądu, garnków, szklanek, ubrań, butów… Brakuje wszystkiego. Zapraszamy Was, aby razem z nimi przeżyć Adwent i Boże Narodzenie.
Bangladesz to miejsce kontrastów i paradoksów. To kraj ogromnego ubóstwa, ale i ogromnego bogactwa. Obok domów z gliny, w wioskach bez elektryczności, żyją bogaci, którzy korzystają z licznych przywilejów. Latem temperatura dochodzi do 45°C, a zimą spada do 5°C. Bangladesz jest jednym z najgęściej zaludnionych krajów na świecie.
Misja salezjańska
Salezjanie pracują w Bangladeszu od sześciu lat. Prowadzą dwie misje w Utrail i Lokhikul oraz dodatkowe centrum w Joypurhat. Na obu placówkach posługuje pięciu księży, w tym misjonarz z Polski – ks. Paweł Kociołek, który wyjechał na misje w 2010 roku.
Pierwsze kroki
“Pamiętam, że jak przyjechałem do Bangladeszu to przeżyłem duże zaskoczenie. Było gorąco, a zarazem wilgotno – relacjonuje ks. Paweł – Poza tym wszędzie było pełno dzieci i dorosłych. Podchodzili do mnie i dotykali mojej skóry. Była inna niż ich, byli tym zaskoczeni”.
Misjonarz opowiada o brudzie i śmieciach, które były wszędzie – na drodze i przy drodze (o ile droga była, bo w Bangladeszu często brakuje dróg do miast i wiosek). Dojazd do misji salezjańskiej w Utrail, na której pracował ksiądz Paweł, jest skomplikowany. Najpierw trzeba jechać pięć godzin samochodem, później przeprawić się przez rzekę na małych łodziach. Ostatni etap to podróż lokalnym busem, który najpierw trzeba złapać. Nie zawsze jest to łatwe, bo busy nie mają rozkładów jazdy i zawsze są przepełnione.
Wioska ubogich
Obecnie ks. Paweł pracuje w Lokhikul. Głosi Ewangelię ludziom ze szczepu Garo, Uraon, Shantal i Pahan. Lokhikul to miejscowość położona w diecezji Rajshahi, w dystrykcie Naongaon. Leży na północnym wschodzie Bangladeszu, około 70 kilometrów od rzeki Ganges. Ubóstwo dotyka na tym terenie wiele rodzin. Część parafian mieszka w slumsach. Niedożywienie, brak podstawowej higieny, brak dostępu do lekarzy, nieleczone choroby – to przyczyny wielu dolegliwości zdrowotnych Banglijczyków.
Sytuacja religijna
Katolicy są jedną z wielu grup religijnych w Bangladeszu. Jest ich bardzo mało, około 0,07%. Jeszcze kilka lat temu wszyscy żyli wspólnie, relacje były ciepłe i przyjazne. Niestety pojawiły się grupy fundamentalnych wyznawców Islamu. Sytuacja jest napięta. Bywa bardzo niebezpiecznie.
Święta w slumsach
Zapraszamy Was do przeżycia Adwentu i Bożego Narodzenia w Bangladeszu. Bez pośpiechu i zakupów, choinki i prezentów, rorat i śniegu. Z ludźmi, którzy mieszkają w slumsach, żyją w ubóstwie, radują się drobiazgami. Zapraszamy Was do tego biednego kraju, aby poczuć się bliżej Jezusa narodzonego w grocie.