#misja MĄŻ
A jaka jest Twoja #misja?
Wyjazd misyjny był dla mnie jednym z etapów mojego życia. Życie chrześcijanina jest nieustanną wędrówką ku wyznaczonemu celowi, jakim jest osiągnięcie Nieba. Jest życiem pełnym wyzwań i realizacji ,,z góry powierzonych zadań”, które są jakąś częścią Boskiego planu. Jest ciągłą pracą nad sobą i walką z przeciwnościami, które prowadzą do coraz to wyższego poziomowi doskonałości, do którego każdy chrześcijanin powinien dążyć, bo doskonałość jest synonimem Boga, który jest doskonały. Dążenie do doskonałości jest więc dążeniem do Boga, do bycia przy Nim w wieczności.
Na pewno wyjazd misyjny uświadomił mi, że jestem gotowy do pełnienia woli Boga w powierzonych mi zadaniach. Praca w tak ekstremalnych warunkach pokazała, że człowiek tak naprawdę jest małą, delikatną istotą i wszystko, co się dzieje wokół tak naprawdę jest wolą samego Boga. Dopiero kiedy uświadomimy sobie, że jesteśmy pracownikami winnicy Pańskiej i że w naszym życiu nie nasze ,,widzimisię” jest najważniejsze – dopiero wtedy może z naszej pracy wyniknąć dobro, tak potrzebne w dzisiejszym świecie. Wyjazd misyjny mi to pokazał i utwierdził w takim przekonaniu, pozwalając pamiętać o tym na co dzień.
Od kiedy zacząłem rozważać moje powołanie, raczej wiedziałem, że będzie to życie rodzinne. Od niedawna wypełniam moją misję, jaką jest bycie mężem. Wiem, że nie będzie to łatwa misja, szczególnie w dzisiejszym świecie, który atakuje rodziny i utrudnia im normalne funkcjonowanie.
Teraz widzę, że wszystko co robiłem do tej pory przygotowywało mnie do wypełniania tej roli w moim życiu. Tak jak święty Józef zajmuję się pracą z drewnem i gdy codziennie po skończonej pracy wracam do domu i widzę uśmiech mojej żony, mogę sobie powiedzieć, że to jest moja misja.
Antoni Święcki pracował na misji w Zambii
Międzynarodowy Wolontariat Don Bosco