Za kilka dni Martyna Zaremba rozpocznie swój półroczny wolontariat misyjny w Rundu w Namibii.
Martyna ma 22 lata i pochodzi z miejscowości Zaręby, niedaleko Siemiatycz. Studiuje filologię germańską na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i jest przyszłym nauczycielem języka niemieckiego. Studia są jej pasją, dlatego w wolnej chwili lubi poświęcać czas by pogłębiać wiedzę na temat krajów niemieckojęzycznych. Uwielbia też śpiewać i piec ciasta. Od lat zaangażowana jest w ubogacanie liturgii swoim śpiewem w różnych scholach, najpierw parafialnej, a ostatnio w Scholi DA KUL. W wolnej chwili pomaga w oratorium, co daje jej dużo radości.
Skąd pomysł na wolontariat misyjny? „Pomysł na misje zrodził mi się już kilka lat temu, gdy miałam okazję spotkać się z Ośrodkiem Misyjnym na rekolekcjach w liceum, ale potrzebowałam czasu, by to, co wówczas we mnie się zrodziło, mogło dać owoce. Jadę, ponieważ pragnę pomagać innym ludziom i w innych dostrzegać Chrystusa” – mówi Martyna.
Wolontariuszka, razem z Klaudią Kryszewską najbliższe pół roku spędzi w Namibii. W miejscowości Rundu, przy granicy z Angolą, salezjanie prowadzą Centrum Młodzieżowe, które skupia głównie dzieci i młodzież. Jest też przedszkole i szkoła podstawowa dla dzieci z klas od 0 do 4. Obecnie szkoła podstawowa jest rozbudowywana, tak aby mogły uczyć się dzieci do klasy 7. Codziennie po zajęciach lekcyjnych funkcjonuje oratorium. Martyna pomagać będzie w szkole, w oratorium, a także w centrum młodzieżowym.