W dniach 25-28 sierpnia 2022 Czerwińsk nad Wisłą stał się miejscem modlitwy i zabawy, podczas festiwalu dla młodych Campo Bosco. Tegoroczna edycja wydarzenia odbywała się pod hasłem „Więzy Krwi & Boskie DNA”. Nie zabrakło również Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego z Warszawy, który był gościem owego spotkania.
Podczas tych czterech intensywnych dni, jak przystało na festiwal, uczestnicy wspólnie się rozwijali w duchu św. Jana Bosko. W programie festiwalu były panele z ciekawymi gośćmi, którzy dzielili się swoim świadectwem z życia rodzinnego, mówili o napotykanych trudnościach, ale też o sile płynącej z posiadania rodziny jako przystani. Była też możliwość wzięcia udziału w wielu ubogacających konferencjach czy warsztatach, jak chociażby lekcja języka suahili, strzelania z łuku czy pierwszej pomocy.
Podczas panelowych przerw, rozstawiony namiot misyjny z rozwieszonymi flagami krajów misyjnych, był miejscem, które przyciągało wielu uczestników, którzy z ciekawością wkraczali w przedstawiony świat misji. Wolontariusze, którzy już wrócili z misji oraz ci, którzy w najbliższym czasie wybierają się na placówki misyjne, przybliżali realia panujące na misjach oraz odpowiadali na liczne pytania związane z formacją i wyjazdem, a wszystko to przy pysznej kawie i herbacie. Można też było nabyć pamiątki z afrykańskich i andyjskich krajów czy też zaprezentować swoje muzyczne talenty. Boskie DNA było wyczuwalne na każdym kroku.
Każdy dzień był też oczywiście niepowtarzalną okazją do spotkania z Bogiem, czy to podczas modlitwy, poruszającego uwielbienia, czy po prostu w drugim człowieku. „Smutny święty, to żaden święty”, zatem podtrzymując hasło św. Janka Bosko, również późnymi wieczorami okazywana radość towarzyszyła podczas wspólnych śpiewów i pląsów na pełnych mocy koncertach muzycznych.
Tak jak licznie rozgwieżdżone było czerwińskie niebo, tak samo wiele niezapomnianych chwil przyniósł ten miniony wspólny czas. Już dziś trwa odliczanie do kolejnego spotkania młodych, które będzie jubileuszowym – 30 spotkaniem na chwałę Pana. Dziękujemy za ten czas.
Arletta Drużyńska