Ewa ma 35 lat, ma troję dzieci. Pierwszą córkę urodziła, jak miła 17 lat, a druga przyszła na świat po dwóch latach. Chłopak, ojciec dzieci nie chciał brać odpowiedzialności za tę rodzinę i ją zostawił. Ewa znalazła pracę i dawała sobie radę. Pięć lat temu, mając 30 lat, Ewa spotkała mężczyznę, który chce się z nią ożenić. Mają już 4-letnią córeczkę Lidię. Wszystko było gotowe do wesela, tylko w zeszłym roku pojawił się koronawirus. W zeszłym roku w grudniu, po ciężko przebytej malarii, Ewa straciła dużo na wadze i nabawiła się gruźlicy. Teraz potrzebuje pomocy w zakupie lekarstw, lepszego pożywienia i mleka, które jest bardzo drogie.
s. Maria Domalewska
Luanda, Angola
Wejdź na stronę kampanii JEŚLI CHCESZ, MOŻESZ MI POMÓC.