Szczęść Boże,

Pozdrowienia z jesiennego już Kazembe. Nadchodzi zima i może się zdarzyć, że trzeba będzie ubrać skarpetki. Nie ma to, jak zima w subtropikach.

Piszę, bo chciałem podzielić się tym, co u nas się dzieje i prosić o modlitwę w tej intencji. Na początku maja ruszyliśmy z pracami przygotowawczymi pod budowę Domu dla Wolontariuszy. Nasz dom zakonny istnieje tu od 1983 roku i jest dość małym budynkiem. Od lat przewijali się tu wolontariusze. Ostatnio współpracujemy prężnie z wolontariatem Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego w Warszawie i Salezjańskim Wolontariatem Misyjnym „Młodzi Światu” w Krakowie. Zaczynając od grudnia 2022 łącznie przewinęło się przez nasz dom 17 wolontariuszy. W wakacje dotrą do nas kolejni, wiemy też o takich, którzy już powoli szykują się na grudzień 2023. Jako wspólnota zakonna (ks. Gabriel – Zambia, ks. Joseph – Wietnam i ks. Jacek – Polska) doszliśmy do wniosku, że skoro tyle wsparcia otrzymujemy od wolontariuszy, musimy się postarać o to, by mieli oni swój mały domek, w którym będą mogli tworzyć także wspólnotę, bo najczęściej jest ich kilkoro.

W lutym udało się nam zakończyć renowację betonowego płotu, który otacza tzw. New Plot czyli miejsce, które do nas należy, ale na którym nic się nie działo. W tym miesiącu przygotowujemy się już pod budowę: równanie terenu, kopanie fundamentów, budowa mostu i drogi tak, by można było zwozić tam materiały budowlane. Czeka nas także wykopanie studni na wodę, a potem podłączenie jej do zbiornika. Na zdjęciach można zobaczyć, że pracujemy całe dnie, używając często prostych narzędzi: motyki, kilofa i łopaty. Większość budowlańców pracowała z nami już wcześniej, przy budowie klas na terenie oratorium i przy budowie farmy dla kóz, więc robota idzie łatwiej.

Szacunkowo całość budowy powinna nam zająć jakieś 6 miesięcy. Działamy w porze suchej, nie trzeba więc obawiać się deszczu. Nawet jeżeli byłby poślizg, to mamy nadzieję, że do końca tego roku budynek będzie gotowy. Projekt taki to duża odpowiedzialność i stres. W związku z tym, zwracamy się z prośbą o to, by polecać nas Bogu, tak byśmy tu mogli działać bezpiecznie i do przodu.

Z Bogiem,

S. Jacek Garus
Kazembe, Zambia