Siostry razem z mieszkańcami chronią się w piwnicy. Wspierają ludzi, jak tylko mogą.
Gdy nie ma nalotów i ataków, to z prześcieradeł i pościeli robią bandaże i opatrunki. Tną materiał na mniejsze kawałki i zwijają, aby potem ktoś mógł zatamować krew rannym. Z tego co mają, przygotowują siatki maskujące. Potem przekazują to osobie, która zawozi to wszystko dla walczących na pierwszej linii.
.
Viva Gesù! Pan czuwa nad nami! Następny dzień w podarunku – piszą w wiadomościach – My siostry zostałyśmy same. Tymczasem chronią się u nas ludzie z okolicznych domów. Czuwamy i modlimy się. W spokojniejszym czasie robimy z prześcieradeł bandaże dla rannych żołnierzy. Oczywiście oddajemy ich pod opiekę Maryi.
.
Módlmy się o pokój! I pomagajmy Ukrainie  PROJEKT NR 687.