Madagaskar to piękna wyspa. Niestety życie na niej nie należy do najłatwiejszych. Wiele matek samotnie wychowuje dzieci. Niektóre rodziny nie mają co włożyć do garnka. Inne nie mają nawet garnka. Żeby coś ugotować, muszą czekać, aż ktoś im pożyczy. Pracujące na wyspie misjonarki postanowiły zaradzić tej sytuacji. W swoich szkołach realizują projekt dożywiania dzieci i młodzieży.

Na wschód od Afryki, na Oceanie Indyjskim leży wyspa – Madagaskar. Jej powierzchnia wynosi 587 000 km2. Żyje na niej ponad 20 milionów ludzi. Aż do XV wieku, kiedy przybyli tu Europejczycy, wybrzeża wyspy zamieszkiwała ludność z Afryki i Indonezji. Z Madagaskarem sąsiadują wyspy Comors, Maurice i Seychelles.

Mimo pokładów minerałów i kamieni szlachetnych, nieracjonalna gospodarka doprowadziła kraj do biedy. Wielkim bogactwem i różnorodnością może poszczycić się jedynie przyroda. Rośliny, drzewa i zwierzęta zachwycają turystów. Mieszkańcy wyspy uprawiają ryż, kukurydzę, fasolę, maniok. Hodują zwierzęta. Najbardziej charakterystyczne dla Madagaskaru są zebu (krowy z garbem). Służą jako zwierzęta pociągowe i do pracy w polu.

Na Madagaskarze występują dwie pory roku. W porze suchej jest chłodno, a w środkowej części kraju nawet zimno. W porze deszczowej jest gorąco – w tym czasie przez kraj często przechodzą cyklony. Niszczą pola i drogi. Woda niszczy plony, blokuje przejazd do wiosek. Rodziny tracą dach nad głową, a nawet życie.

Malgasze każdego dnia stawiają czoła problemowi szkolnictwa, służby zdrowia, transportu i pór roku. Edukacja nie należy do priorytetów państwa. W klasach uczy się po 100 dzieci. Nauczyciele otrzymują częściowe pensje, resztę dopłacają rodzice. Wiele rodzin w ogóle nie wysyła dzieci do szkoły. Nie mają pieniędzy nawet na jedzenie.

W szpitalach brakuje specjalistycznego sprzętu, lekarzy i lekarstw. Ludzie czują się bezradni. Jakby mieli związane ręce. Pomoc przychodzi z Kościoła. Misjonarze budują szkoły, sierocińce, szpitale. Przyszłość kraju widzą wśród dzieci i ludzi młodych. Do szkół przyjmują dzieci z rodzin wielodzietnych,  dzieci opuszczone przez rodziców. Organizują kursy zawodowe. Szukają ludziom miejsc pracy, których jest coraz mniej. Właściciele lokalnych zakładów prywatnych i zamykają biznesy. Na rynek wchodzą wielkie zakłady zagraniczne, które wykorzystują mieszkańców wyspy jako tanią siłę roboczą.

W mieście Mahajanga siostry salezjanki prowadzą przedszkole, szkołę podstawową, alfabetyzację dla starszych dzieci, gimnazjum i liceum techniczne o kierunkach: księgowość i handel. Oprócz liceum technicznego salezjanki umożliwiają zrobienie rożnych kursów zawodowych, które trwają od trzech do pięciu miesięcy: kucharstwo, piekarnictwo, restauracja-bar, przygotowywanie pokojów i recepcja, fryzjerstwo, krawiectwo, języki, informatyka. Uczestnicy kursów pracują także w dziele apostolatu i katechizacji. Razem z salezjanami prowadzą oratorium – świetlicę przy kościele.

Rano, przed pójściem do szkoły, wiele dzieci pije tylko szklankę ciepłej wody. Słabną na szkolnym apelu albo na lekcji gimnastyki, gdzie potrzeba więcej wysiłku. Na lekcjach z pozostałych przedmiotów nie potrafią się skupić. Nie słuchają nauczyciela. Dlatego salezjanki wprowadziły projekt dożywiania dzieci. Dla wielu uczniów jest to jedyna okazja, aby coś zjeść.

Uczniowie kończą szkołę o 11:30. Idą do domu na obiad i wracają na 14:30 na dalsze lekcje. Dzieci, które jedzą bezpłatny obiad, zostają w szkolnej stołówce. Nie idą do domu. Po obiedzie chętnie pomagają myć talerze, garnki, sprzątają sale. Z wdzięcznością. Świadomie odpłacają za posiłek. Po obiedzie bawią się, odpoczywają, a niektórzy odrabiają pracę domową. Obiad w szkole je ponad 200 dzieci. Ta liczba wzrasta. Siostry szukają wsparcia. Proszą o pomoc. Wzywają ratunku.

Możesz wesprzeć misję w Mahajanga! Wielkopostna jałmużna ma wielką moc. Twoja zaoszczędzona złotówka może zamienić się w porcję ryżu dla malgaskich uczniów lub blachę na dachu szkolnej stołówki! Projekt 502 zakłada dożywianie grupy najbardziej potrzebujących dzieci i młodzieży. Aby zapewnić uczniom obiad na cały rok szkolny, siostry muszą zakupić: około 10 ton ryżu, kilka ton fasoli, ryby, jajka, mięso, olej, warzywa, przyprawy, drzewo opałowe. Dodatkowo opłacają transport, pensje dwóch kucharek, rachunki za wodę. Jeśli funduszy wystarczy, chcą także wymienić blachę na dachu kuchni szkolnej.

Małgorzata Dadej

WESPRZYJ PROJEKT 502

NUMER KONTA

PKO BP O/XVI Warszawa
50 1020 1169 0000 8702 0009 6032

ADRES OŚRODKA

Salezjański Ośrodek Misyjny
ul. Korowodu 20 | 02-829 Warszawa

TYTUŁ PRZELEWU

Projekt nr 502