Ksiądz Tomasz Łukaszuk i wolontariusze Międzynarodowego Wolontariatu Don Bosco podobnie jak w ubiegłym roku odwiedzili uczestników rekolekcji Drabiny Jakubowej w Brańszczyku i podzielili się z nimi swoimi misyjnymi doświadczeniami.
Z radością opowiadaliśmy naszym niepełnosprawnym przyjaciołom ciekawe historie z pracy w Malawi, Rwandzie i na Madagaskarze. Śpiewaliśmy piosenki malgaskie, bawiliśmy się w rytm muzyki rwandyjskiej, a także każdy mógł przebrać się w stroje przywiezione z Afryki i Azji.
Drabina Jakubowa to rekolekcje organizowane przez księży orionistów dla osób chorych i niepełnosprawnych. „Niepełnosprawność” to wielki wór, do którego można wrzucić wiele ułomności i trudności życiowych. Niektóre osoby nie poruszają się, inne są lekko upośledzone umysłowo, niektóre nie mówią, nie widzą lub nie mogą samodzielnie jeść. Ich wszystkich łączy to, że potrzebują codziennej pomocy w funkcjonowaniu i brakuje im towarzystwa. Ich rodzice nigdy nie mają czasu wolnego. Wyjazd do Brańszczyka jest dla wielu podopiecznych Drabiny Jakubowej jedyną okazją spędzenia czasu poza domem.
Krzyś jest super. Nie widzi, ale ma aplikację, która opowiada na jego pytania. O pogodę, drogę lub inne codzienne sprawy. Mimo, że Krzyś nie widzi, to jest ciekawy świata, zadaje nam mnóstwo pytań, chce dowiedzieć się jak najwięcej, na bieżąco komentuje to co mówimy. Piotruś leży na prawym boku i bardzo cicho mówi. Kuba nie mówi, ale uśmiecha się, gdy założyłam mu azjatycką czapkę na głowę. Dostał do ręki flagę. Chyba poczuł się dumny, że mógł ją trzymać i był za to odpowiedzialny do końca naszego spotkania. – opowiada Iwona, która była na wolontariacie w Rwandzie, a w niedzielę opowiadała o tym w Brańszczyku.
Dziękujemy za zaproszenie i piękny czas, który mogliśmy z Wami spędzić.