Do moich Współbraci Salezjanów, do Rodziny Salezjańskiej na świecie!
Moi drodzy współbracia, dopiero co wróciłem do Rzymu, na “Sacro Cuore”, z Irlandii, gdzie zakończyłem wizytę w Inspektorii pw. św. Patryka z siedzibą w Dublinie. Od razu też kieruję ten list do was wszystkich. Czynię to po otrzymaniu bardzo smutnej wiadomości, która dotarła do mnie kilka godzin temu, kiedy poinformowano mnie, że nasz współbrat salezjanin misjonarz ks. César Fernández, przebywający w Afryce od 1982 roku, został zastrzelony trzema strzałami z karabinu w czasie ataku dżihadystów, do którego doszło 40 km od południowej granicy z Burkina Faso. Na szczęście, pozostali dwaj współbracia, którzy byli z nim, przeżyli ten atak. Wracali z Lomé (Togo), gdzie uczestniczyli w pierwszej sesji Kapituły Inspektorialnej AFO.
Drodzy współbracia, wiele razy w ciągu roku otrzymuję wiadomości o śmierci z przyczyn naturalnych współbraci salezjanów. To wpisuje się w życie i przyjdzie także na nas. Wtedy też dziękujemy Bogu za życie wielu współbraci, które wspaniałomyślnie przeżyli. Natomiast naszemu współbratu, Antonio Césarowi, odebrano życie, czyniąc to bez żadnego powodu. Był to dobry człowiek, człowiek Boży, który, jak Pan, przeszedł przez życie “dobrze czyniąc”, zwłaszcza w odniesieniu do swojego ukochanego narodu afrykańskiego.
Antonio César miał 72 lata, 55 lat ślubów zakonnych i 46 lat święceń kapłańskich. Kilka miesięcy temu spotkaliśmy go w Burkina Faso, właśnie w jego wspólnocie w Wagadugu, gdzie był dyrektorem i proboszczem. Antonio César dołącza do wielu innych męczenników współczesnego Kościoła (niektórzy z nich to salezjanie i członkowie Rodziny Salezjańskiej). Zachęcam was do złożenia dziękczynienia Panu za wspaniałe życie naszego współbrata ks. Antonio Césara. Proście także Ojca, aby pomógł ludziom w położeniu kresu tej eskalacji przemocy, która wyrządza jedynie zło. Niech dobry Bóg sprawi, aby jego krew, rozlana na afrykańskiej ziemi, zrodziła nowych chrześcijan, wiernych naśladowców Jezusa, i nowe powołania do służby Królestwu.Odpoczywaj w pokoju, drogi Césare.
Bracia, kontynuujmy, pozostając w jeszcze większej jedności, naszą służbę Ludowi Bożemu i najuboższej młodzieży. Nigdy ostatnie słowo nie będzie należeć do zła. Zmartwychwstanie Pana to ukazało i nie przestaje, pomimo bólu, być prawdą to, że Pan przemienia wszystkie rzeczy. Przekazujemy z naszej strony mocny uścisk pożegnania i modlimy się o wieczny odpoczynek Księdza Antonio Césara. Zapewniamy o naszej serdecznej bliskości także jego rodzinę i jego bliskich, żyjących w Pozoblanco (Hiszpania) i w innych miejscach; drogą Inspektorię AFO, do której należał, i inspektorię pw. Maryi Wspomożycielki (SMX) w Hiszpanii, gdzie nauczył się kochać Księdza Bosko, żyjąc jak on.
Z serdecznym pozdrowieniem
Ks. Ángel Fernández A. SDB
Przełożony Generalny
Rzym, 16 lutego 2019