SAMOWYCHOWANIE.

 

Tęsknimy za wychowaniem bez porażek. Rodzice i wychowawcy chcieliby w ten sposób zapewnić dzieciom, dobre i szczęśliwe życie. Chyba wszyscy chcielibyśmy zapewnić dobrą przyszłość tym, których kochamy, mieć poczucie dobrze spełnionego obowiązku. Jednak nie zapewnimy dzieciom wszystkiego, tak jak nam tego nie zapewniono. Każdy z nas powinien pamiętać o pracy nad sobą.

W życiu ks. Bosko było wiele osób, które dawały mu wskazówki, przekazywały rady, wskazywały cele i narzędzia do ich osiągnięcia. Wychowawcy, których spotykał przekazywali mu szczególnie jedną myśl: musisz pracować nad sobą, musisz wziąć odpowiedzialność za siebie. Nikt tej pracy nie wykona za ciebie.

W rodzinnym domu ks. Bosko matka była zajęta pracą, która zapewniała im utrzymanie. Sama musiała dbać o trzech synów i chorą teściową. Janek miał wyznaczone obowiązki, które musiał wypełniać. I tak było przez całe jego życie. Czerpał od innych tyle, ile można. Wszystko zawdzięczał Bogu i pracy nad sobą.

Jak to robił? Ks. Bosko nie otrzymał niczego za darmo. Wszystko musiał wypracowywać. Czerpał od wszystkich, którzy mogli go czegoś nauczyć. Uczył się zatem od swojej mamy, która go kochała, od kapłanów, którzy chcieli mu pomóc, od nauczycieli, którzy byli w stanie zająć się jego opóźnioną edukacją, od rzemieślników, którzy uczyli go pożytecznych umiejętności, od kolegów, którzy byli wzorem życia dla niego.

Ks. Bosko uczy nas postawy korzystania z tego, co dobre i brania odpowiedzialności za nasze życie.

 

ks. Andrzej Wujek, Magdalena Torbiczuk
czytał Patryk Roszkowski