Po raz kolejny zaczęły się krwawe zamieszki w Sudanie. Jest to związane ze zmianą rządu w tym kraju. Po obaleniu w kwietniu prezydenta Omara el-Baszira, Sudanem rządzi tymczasowa Rada Wojskowa. Od 28 kwietnia trwają rozmowy w sprawie przekazania władzy w ręce przywódców cywilnych i ustalenia składu administracji.

Na początku maja przerwano negocjacje. Było to związane z dyskusją na temat składu rady cywilno-wojskowej. Rozmowy wznowiono 13 maja pod presją setek tysięcy ludzi, którzy demonstrowali w Chartumie, domagając się szybkiego przekazania władzy cywilnemu rządowi tymczasowemu. Obecnie sytuacja zaostrzyła się.

Wczoraj rano otrzymaliśmy wiadomość, że od wczesnych godzin porannych w Chartumie przez długi czas słychać było strzały! Na drogi wyszła armia, aby uniemożliwić protestowanie. Cywilna opozycja wezwała do obywatelskiego nieposłuszeństwa w całym kraju. Poprosili ludzi o zablokowanie wszystkich dróg i mostów. Ludzie, którzy demonstrowali od tygodni, byli siłą usuwani, mówią, że ich namioty były palone przez armię. Sprawy w Chartumie mają się źle. W nocy nadał słychać było strzały. Utrudniony jest kontakt i nie funkcjonuje transport kolejowy. Ludzie na ulicach palą opony.

W Sudanie salezjanie i salezjanki prowadzą placówki misyjne. Zakładają szkoły, udzielają pomocy medycznej i wspierają ludzi, którzy ucierpieli podczas wojny. Pomimo wieloletnich zamieszek i walk, zmian władzy, panującego głodu salezjanie i salezjanki nie opuścili Sudańczyków.  Prosimy o modlitwę, żeby Bóg przyniósł pokój i bezpieczeństwo temu krajowi.

Źródło: Salezjański Ośrodek Misyjny, Agencja Reutera

Módlmy się, aby ustały walki w Sudanie, a dążenia społeczeństwa do demokratycznych przemian odbywały się bez przelewu krwi. Aby Bóg przyniósł pokój temu krajowi, a Sudańczycy czuli się bezpiecznie w swojej ojczyźnie.

Zobacz więcej naszych intencji modlitewnych!