Pełnię funkcję wikariusza wspólnoty i dyrektora Domu Ks. Bosko. Na co dzień dbam o to, by w ludzie związani z naszą placówką misyjną otrzymali od naszej wspólnoty potrzebną pomoc materialną. Szczególną uwagę zwracamy na wspieranie rozwoju tutejszej młodzieży. Na naszej placówce misyjnej prowadzimy Dom Ks. Bosko, jadalnię dla 80 bezdomnych oraz organizujemy Warsztaty Mamy Małgorzaty. Jako wikariusz parafialny dbam o dusze parafian pełniąc posługę kapłańską. Spowiadam dwie godziny dziennie i odprawiam od jednej do trzech Mszy Świętych każdego dnia.
Najmocniej jestem związany z Domem Księdza Bosko, gdzie spędzam większość mojego czasu. Mieszka tu 83 chłopaków, którzy znaleźli się w sytuacji zagrożenia społecznego. Razem tworzymy Rodzinę. Jestem dla nich matką, ojcem, bratem, przyjacielem, doradcą. Atmosfera domowego ciepła to główny powód, dla którego chłopcy u nas zostają. Nie bez znaczenia jest także możliwość nauki i zdobycia zawodu, które Dom Księdza Bosko oferuje chłopcom. Nasz dom nie ma żadnej pomocy państwowej, więc moim zadaniem jest znalezienie funduszy dla każdego naszego wychowanka. Szukam sponsorów i dotacji w organizacjach na całym świecie.