Drodzy Darczyńcy,

W kilku słowach chciałem przedstawić Wam moją osobę i prosić Was o wsparcie projektu, który jest szczególnie bliski mojemu sercu.

Nazywam się ks. Louis Malam SDB. Urodziłem się 30 maja 1975 roku w Mbala, w północnej części Zambii. Wychowałem się w Zambii. Uczęszczałem do szkoły podstawowej w Misamfu, a następnie kontynuowałem naukę w szkoły średniej w Luwingu w północnej prowincji. W 1993 roku uzyskałem średnie wykształcenie. Następnie w roku 1994 wstąpiłem do Salezjanów Księdza Bosko. W latach 1995-1998 odbyłem prenowicjat w Zambii, a następnie wyjechałem do Tanzanii na nowicjat i tam studiowałem filozofię. Wróciłem do Zambii i tutaj rozpocząłem pracę duszpasterską w Lufubu, było to w latach 1998-1999 oraz w Malawi w latach 1999-2000.

W 2000 roku zostałem wysłany do Nairobi w Kenii. Celem mojego wyjazdu do Kenii były studia. W latach 2000-2004 studiowałem teologię na uniwersytecie Tangaza. Ukończyłam licencjat z teologii i uzyskałem dyplom z nauk biblijnych. Święcenia kapłańskie przyjąłem 24 kwietnia 2004 roku w parafii Bauleni w Lusace w Zambii.

Od czasu moich święceń, tj. w latach 2004 – 2006 pracowałem w Harare Zimbabwe, a następnie w Lilongwe Malawi w latach 2006 do 2012. Później rozpocząłem pracę w Lusace w Zambii od 2012-2015 roku. Obecnie nadal pracuję w Namibii. Pracę jako ksiądz rozpocząłem w Namibii w 2015. I szczęśliwie do dziś jestem księdzem już od 19 lat. Aktualnie pracuję jako Dyrektor Wspólnoty, Proboszcz i Członek Rady Prowincjalnej Wiceprowincji ZMB w Namibii.

Rundu to jedno z najbiedniejszych miast w Namibii. Lokalną społeczność dotyka ubóstwo i życie w niedostatku. Największe i najczęstsze problemy lokalnej społeczności to nastoletnie ciężarne dziewczyny, żyjące w biedzie. Ludzie tutaj nie mają pracy. Bezrobocie jest bardzo duże, a wszechobecna bieda lokalnej społeczności jest porażająca. Rundu to miasteczko na pustyni. Nie ma tutaj wody, brak jest opadów, a co za tym idzie lokalni mieszkańcy nie mają możliwości uprawiania ziemi. Czynniki te wpłynęły na wzrost poziomu ubóstwa w tym mieście. Liczba dzieci mieszkających na ulicy systematycznie wzrasta. Dramatyczna jest sytuacja bezbronnych dzieci, które rodzą bezdomne i żyjące w nędzy nastoletnie dziewczyny. Te młode mamy żyją w ubóstwie bez szans na poprawę bytu swojego i swoich nowonarodzonych dzieci.

Z tego powodu wiele dzieci po prostu wędruje po ulicach w poszukiwaniu czegoś do jedzenia. Nie mają domów i absurdalnie jedynie ulica daje im szansę na zdobycie pożywienia. Dzieci są bezbronne. Większość z nich nie chodzi do szkoły, nie ma jedzenia ani ubrań. Niektóre z nich mieszkają w domach dziecka.

Dlatego proszę Was drodzy Darczyńcy, o wsparcie tego ważnego dla mnie Projektu 756. Zebrane fundusze pozwolą zapewnić tym dzieciom jedzenie, odzież i przybory szkolne. Będzie to początkiem i motywacją dla dzieci do zapewnienia sobie godnego życia w przyszłości. Te dzieci nie znają innego życia, niż to na ulicy. Ważne jest to, aby mogły przyzwoicie wyglądać i zobaczyć, że można żyć inaczej. Ale bez Waszej pomocy to się nie uda. Jeśli nie podejmiemy tej interwencji dziś, dzieci te staną się zagrożeniem dla społeczeństwa, będą dalej żebrać, później kraść i trafią do więzienia. Stracą szanse na godne życie.

Zapewniam Was o naszej stałej modlitwie. Serdeczne Bóg zapłać.

 

Ksiądz Louis Malama SDB