Szanowni Darczyńcy,

poprzedni rok szkolny zakończyliśmy pod koniec lipca 2017 roku. Wszystkim uczniom rozdaliśmy dyplomy ukończenia kursów zawodowych i świadectwa. Najlepsi z nich otrzymali nagrody. Cieszyliśmy się, że wśród wyróżnionych uczniów byli też Ci, którzy są objęci programem Adopcji na Odległość.

Co roku z przedostatnią klasą gimnazjum wyjeżdżamy na tygodniową wycieczkę do Antananarywy, stolicy Madagaskaru. Zwiedzamy również jej okolice. Zależy nam, aby dzieci poznały historyczne miejsca kraju. Dzieci nie mają raczej okazji zobaczyć innych miejscowości poza Mahajanga, w której mieszkają. W ciągu całego roku szkolnego zbieramy pieniądze na tę wycieczkę. Organizujemy np. sprzedaż ciast, babeczek i innych wypieków. Uczniowie przygotowują specjalne bileciki i w ustalonym dniu dostarczają wypieki do domów osób, które je wcześniej zamówiły. To dla dzieci frajda i ogromna motywacja, by uzbierać fundusze na wyjazd.

Jak wiecie, większość dzieci pochodzi z ubogich rodzin. Niestety, część rodziców nie interesuje się własnymi dziećmi, a one opuszczają zajęcia, a w konsekwencji nie znają nawet terminów końcowych egzaminów. Wtedy muszę ich szukać. Gdy je znajdę, to przekazuję wezwanie na egzaminy, by nie przepadł im cały rok szkolny. Dzięki Bogu w tym roku wszyscy uczniowie z naszej placówki zdali. Wyniki można podsumować jako dobre, a to dzięki wielkiemu wkładowi pracy, poświęceniu nauczycieli i samych uczniów. Ogólnie ze szkoły podstawowej nie zdało dwoje dzieci z piątej klasy, w gimnazjum egzaminy pomyślnie przeszło 70 procent.

Na placówce misyjnej prowadzimy stołówkę dla najbiedniejszych dzieci. Przez cały rok codziennie 200 z nich otrzymuje darmowe obiady. To dzięki Waszej pomocy. Do dożywiania kwalifikujemy te, których rodzice naprawdę nie mają możliwości żadnego zarobku. Po posiłku dzieci zmywają naczynia, sprzątają stołówkę. Wodę gotujemy na kuchni na węgiel lub drewno. Dożywiamy nie tylko przedszkolaki, ale też uczniów szkoły podstawowej, gimnazjum i z liceum technicznego. Wielu z nich rano przed pójściem do szkoły pije tylko kubek gorącej wody.

Codziennie z dziećmi modlimy się za Was i za Wasze rodziny. Niech Bóg szczodrze Wam wynagradza trudy i wyrzeczenia na rzecz dzieci w Mahajanga.

Wdzięczni za wszystko,
siostra Krystyna z dziećmi i rodzicami