Poznaj historie dzieci w sytuacji ulicy, które trafiły pod skrzydła Don Bosco Fambul
Adam, 20 lat
Stracił oboje rodziców, gdy miał dziewięć lat, co postawiło go w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Chodził do szkoły i jednocześnie pracował jako praktykant w warsztacie samochodowym w Rutile. Któregoś dnia Adam i jego kolega zostali poproszeni o pojechanie motocyklem po części zamienne do Makeni. Mieli straszny wypadek, w konsekwencji którego doszło do amputacji jego lewej ręki.
Został przewieziony do Freetown w celu uzyskania odpowiednich leków, ale nikt nie był w stanie zapewnić mu ani jedzenia, ani leków, ponieważ ci, którzy przywieźli go do szpitala, porzucili go.
Lekarze ze szpitala Connaught zwrócili się do dyrektora Don Bosco z prośbą o interwencję. W ten sposób Adam zamieszkał w Group Home.
Aktualnie chłopak radzi sobie bardzo dobrze, jest zaangażowany w życie placówki, uczęszcza do szkoły średniej. Jest dobrym ogrodnikiem, sprinterem, praktykantem mechanika samochodowego w warsztacie w Don Bosco i uwielbia grać w piłkę nożną.
W Don Bosco Fambul planowo zostanie jeszcze przez trzy lata, potem ma przystąpić do egzaminu maturalnego w Afryce Zachodniej i będzie kontynuował naukę w zawodzie mechanika samochodowego.
*Imię chłopca zostało zmienione, ze względu na ochronę danych osobowych.
Wejdź na stronę kampanii: