Patrzę na moją nową rzeczywistość i się zastanawiam.
Jeden zambijski ksiądz opowiada:
– Znajomy z Europy, powiedział mi, że na wakacjach na wsi w Zambii widział wielu biednych ludzi.
– Czemu uważasz, że byli biedni? – pytam.
– Mieli małe domki z trawą na dachu i wiele zwierząt. Dzieci chodziły w podartych, brudnych ubraniach.
– They are not poor! Oni nie są biedni. Oni żyją prosto. To jeszcze nie ubóstwo…
Na standardy europejskie może by było. Tutaj czasem to rzeczywiście trudna sytuacja materialna, ale częściowo też jej wybór. Wśród misjonarzy zdaje się popularne sfrustrowanie zatrudnianiem Zambijczyków. Raz przyjdą do roboty, raz nie, zrobią na skróty. Jeden może być trzy razy zwolniony. Jakby często nie byli wychowani do pracy. Oczywiście nie wszystkich się to tyczy!
Wg UNICEF 40% Zambijczyków żyje w ubóstwie. Rzeczywiście niektórym potrzebne jest dożywanie, dofinansowanie szkoły.
Dożywianie – bo nie ma na jedzenie, bo nie wiedzą, jak i co jeść. Jednym z celów ministerstwa edukacji w Zambii jest edukacja żywnościowa.
Słyszę od was słowa wzruszenia na moje zdjęcia. Niech ci się serce tak nie kroi. Chce Ci powiedzieć, że to nie jest zero-jedynkowe. Scenarzyści tej bajki to i bieda, i kultura. We współpracy. Żadna solo.
– …If you are happy you are rich! Jeśli jesteś szczęśliwy, jesteś bogaty – podsumowuje ksiądz.
Are you rich? Jesteś bogaty?
Barbara Brożek
Kazembe, Zambia