Adwent i Boże Narodzenie w Peru są mieszanką tradycji z różnych krajów i indiańskich obyczajów. Podczas Adwentu najważniejszym dniem jest 8 grudnia. Na wigilijnym stole nie ma karpia i 12 potraw. Zapraszamy do poznania peruwiańskich zwyczajów i historii ludzi tam mieszkających.

W grudniu w Peru zaczyna się lato, temperatury wynoszą od 22 do nawet 30 °C.  Nie ma zwyczaju rorat, ale 8 grudnia, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, jest dniem wolnym. Jest to wielkie święto dla Peruwiańczyków, którzy tego dnia uczestniczą we Mszy Świętej i organizują spotkania. Na placówkach misyjnych świętują również symboliczną rocznie rozpoczęcia działalności św. Jana Bosko. W oratoriach odbywają się festyny, gry, poczęstunek, śpiewy, występy.

W każdą niedzielę adwentu zapalana jest świeczka na wieńcu adwentowym. Z wyglądu podobna jest do tych polskich, jednak tam są skromniejsze i zawsze sztuczne. W Peru sztuczna choinka lub jej gałęzie są trudno dostępne i drogie. Ważniejsze są szopki. Wykonane są różnymi technikami. Do budowy wykorzystuje się wszystko, od papieru po drewno, metal, blachę. Wielkość jest różna – od miniaturowych, po takie w skali 1:1. Przed Bożym Narodzeniem miasta ozdabiane są kolorowymi światełkami. Na głównych placach ustawiane są ozdoby świąteczne. Kolędy są skoczniejsze, bo Peruwiańczycy kochają taniec, więc taniec to element obowiązkowy. Tradycyjnym ciastem jest paneton, które przywędrowało z Włoch.

Przeżywanie Adwentu i Bożego Narodzenia w Peru uzależnione jest również od terenu, gdzie mieszkamy. Peru to kraj 4 razy większy od Polski. W państwie tym występuje aż 28 stref klimatycznych, a swój bieg rozpoczyna Amazonka. Jedną z ozdób kraju są Andy, zachwycają widokami i budzą respekt, są naturalną fortecą miast i wsi tam położonych. Znajduje się tu najwyżej położone miasto na świecie La Rinconada, które usytułowane na wysokości 5 100 m n.p.m. Mimo, że miasto jest położona na wysokości dwukrotnie większej niż polskie Rysy, mieszka tam 30 tysięcy osób. Sam klimat tego kraju jest wybitnie zróżnicowany. Na zachodzie występuje klimat zwrotnikowy suchy i wybitnie suchy, w Andach górski z wyraźną piętrowością klimatyczną, na wschodzie kraju jest klimat równikowy wilgotny, bardzo charakterystyczny dla lasów Amazonii. W kraju są tereny wysokogórskie i pustynne. Podróżowaniu po kraju jest czasochłonne i wymaga dobrego przygotowania.

Ludzie żyją skromnie, ale nie jest to ich wyznacznikiem szczęścia. Nie tyle bieda, co nałogi, nierówności społeczne, brak dostępu do przychodni i szpitali, brak możliwości podjęcia pracy są przyczyną cierpienia. Wspólnie przeniesiemy się do kilku peruwiańskich miast lub wsi, poznamy to miejsce, spotkamy się z ich mieszkańcami, zobaczymy jak żyją. Przywołamy wspomnienia wolontariuszy, którzy pracowali w różnych częściach Peru. Przed świętami napiszemy o zwyczajach wigilijnych i Bożym Narodzeniu.

Pierwszym miejscem, do którego pragniemy Was zaprosić będzie Calca. To miasto położone w Andach, na wysokości 3000 m.n.p.m. Pracowali tam nasi wolontariusze i chcemy przypomnieć Wam wspomnienia jednego z nich. Już wkrótce na naszej stronie „Szopka na końcu świata, czyli peruwiańskie Betlejem”.