Pierwszy miesiąc w Peru zleciał niczym mrugnięcie oka. Dopiero co szykowaliśmy się na rozpoczęcie Adwentu, a już cały dom jest udekorowany na Boże Narodzenie. W naszym domu da się wyczuć lekkie podekscytowanie – spowodowane Bożym Narodzeniem, ale również … wakacjami. W Peru bowiem przerwa w zajęciach szkolnych zaczyna się kilka dni przed Bożym Narodzeniem i trwa do początku marca.

W limańskim domu księdza Bosko przebywa obecnie ponad kilkudziesięciu młodzieńców w przedziale wiekowym od trzynastu do dwudziestu kilku lat. Są to przeważnie chłopcy pochodzący z rozbitych, patchworkowych rodzin lub nieposiadających rodziców wcale. Często spotykaną sytuacją w Limie jest model rodziny, w której jedna kobieta jest matką kilkorga dzieci, przy czym każde z innym ojcem. W naszym domu znajdują się również chłopcy spoza Limy pochodzący np. z różnych amazońskich wiosek. Oni niestety nie mają możliwości pojechania na Boże Narodzenie do swoich rodzin, ponieważ taka podróż wymagałaby lotu samolotem, a następnie jazdy autobusem przez wiele godzin. Na to niestety ich rodziny nie mają środków finansowych.

Pomimo rozpoczętych właśnie wakacji w domu mamy ręce pełne roboty. Planujemy bowiem różne zajęcia edukacyjne dla chłopców – dla tych, którzy będą przez cały ten okres w domu, ale również i dla tych, którzy jeszcze w grudniu wrócą do domu. Dlaczego? Rzeczywistość w wielu limańskich rodzinach jest bardzo trudna. Niektórzy chłopcy już po paru dniach pobytu u swoich najbliższych wracają, ponieważ… nie mają co jeść. Niejedna z rodzin naszych chłopców żyje na skraju ubóstwa, w konstrukcjach, które bardziej przypominają rozpadające się baraki czy na szybko klejone lepianki niż prawdziwe domy. Zdarza się, że niektóre domostwa nie mają ani bieżącej wody ani stałego dostępu do elektryczności.

Im dłużej żyję wśród chłopców księdza Bosko w Limie tym bardziej jestem przekonany, że Pan Bóg sprawił mi wielki prezent. Ten pod choinkę, ale i na całe życie. Prezent, który otwiera oczy na rzeczy z pozoru małe, ale jakże ważne. Dziękuję Ci serdecznie Panie Jezu za dotychczasowe doświadczenie życia w Limie wśród chłopców tak bliskich Twojemu sercu. Wiem, że masz wspaniały plan na ich życie. Oby moja obecność w tym domu była dla Ciebie, chłopców oraz dla mnie doskonałą okazją do realizacji Twego planu w naszych życiach.

Jędrzej Kozak,
pracuje na misji w Limie, w Peru