Ks. Józef Kamza na misje wyjechał jako młody kapłan w 2004 roku do Peru, gdzie posługuje do dziś.
Pracował w San Lorenzo, pełnił tam funkcję dyrektora i ekonoma domu, zajmował się koordynacją wolontariatu w całym kraju, a także dojeżdżał z posługą kapłańską do najdalszych zakątków Puszczy Amazońskiej.
Rok temu dostał przydział trzyletniej funkcji wikariusza inspektorialnego, więc aktualnie mieszka w Limie, w stolicy Peru, w Domu Inspektorialnym, wraz z ośmioma współbraćmi. Jak z uśmiechem sam opowiada, jest „Prawą ręką Inspektora”, a pracy jest naprawdę bardzo dużo. Odpoczywa, gdy może pograć w piłkę z dziećmi uczęszczającymi do oratorium wspólnoty zza płotu.
Do Polski przyjechał jedynie w krótkie odwiedziny, w międzyczasie wykonując obowiązki i przystępując do ważnych spotkań w Europie.
Otoczmy księdza Józefa modlitwą, niech Wspomożycielka wyprasza wszelkie potrzebne łaski!