W najbliższą środę Barbara Brożek wyleci do Zambii. Najbliższy rok spędzi w Kazembe, pomagając na placówce salezjanów.
Basia ma 21 lat i pochodzi z Katowic. Na co dzień mieszkam w Krakowie, gdzie studiuje pedagogikę i psychologię. Lubi wspinaczkę, górskie wycieczki i fotografię. Od wielu lat udziela się wolontariacko. Zaangażowana jest też w Ruch Światło-Życie.
Na misje chciałaby pojechać, bo cieszy ją pracowanie dla drugiego człowieka. Czemu tak daleko od domu? Jak już to raz napisała: „tutaj wszelkie bycie dla kogoś muszę godzić z ogólnie pojętym swoim życiem, tam gdzieś daleko to będzie moje życie”.
Wolontariuszka przez rok będzie pracowała w Zambii. W Kazembe, gdzie pracuje ks. Jacek Garus, salezjanie prowadzą szkołę stolarską, parafię oraz Don Bosco Youth Center. Basia zaangażowana będzie w organizację zajęć dla dzieci podczas oratorium, w medialne prace na placówce oraz pomoc w codziennych zadaniach. W pobliżu placówki znajduje się sierociniec, w którego prace również będzie zaangażowana Basia.