Poznajcie Olę i Monikę. Dwie nasze wolontariuszki, które w lipcu zakończyły formację misyjną, już niedługo wyjadą na wolontariat misyjny do Zambii.
Monika Łączyńska mieszka i pracuje w Warszawie, a pochodzi z Osiecka w woj. mazowieckim. Z wykształcenia planista przestrzenny, natomiast od ponad 10 lat jest managerem różnego szczebla. Jest ciekawa świata i ludzi. Uwielbia podróżować. Lubi wędrówki górskie i spacery po mieście, książki o architekturze, psychologiczne oraz historyczne. Wyjazd na wolontariat misyjny jest spełnieniem odkładanych na później marzeń. Jak mówi Monika: wynika z potrzeby czucia, że robi się coś dobrego dla drugiego człowieka.
Ola Kluszczyńska mieszka i pracuje w Częstochowie. Pochodzi z miejscowości Troniny w woj. śląskim. Z wykształcenia jest farmaceutą i tym zajmuje się na co dzień. Studiowała w Łodzi i to podczas studiów pierwszy raz pomyślała o wyjeździe na misje. Wolny czas spędza aktywnie. Taniec i pływanie to jej ulubione zajęcia, ponadto rower i jogging. Chętnie czyta książki, szczególnie te podróżnicze, bo interesuje ją świat. Lubi pracę z ludźmi i dla ludzi, i takich szuka dla siebie dróg.
Wolontariuszki pracować będą przez rok na placówce misyjnej w Makululu. Jest to placówka, na której salezjanie opiekują się dziećmi ulicy z Kabwe. Stworzyli dla nich dom dziecka Ciloto. Powstała tu szkoła podstawowa, do której zapisać się może każdy, niezależnie od wieku i stopnia zaległości. Jest też szkoła średnia o profilu technicznym, prowadzone są też kursy komputerowe oraz przyuczanie do zawodu murarza i spawacza. Na placówce misyjnej funkcjonuje też oratorium oraz świetlica środowiskowa. W domu dziecka na stałe mieszka 39 chłopców, a 35 codziennie dochodzi. Ks. Michał Wziętek, dyrektor placówki chce rozbudować dom dziecka, aby jak najwięcej chłopców ulicy znalazło tu dach nad głową.