Pełnię funkcję dyrektorki Centrum Formacyjnego. Obecnie trwa proces rejestrowania Centrum. Jesteśmy w trakcie żmudnej procedury przedstawiania dokumentów w różnych instytucjach rządowych, które nie zawsze są przychylne Kościołowi.
Centrum Formacyjne to duży obiekt podzielony na trzy główne części. Pierwsza to dom, w którym odbywają się spotkania, seminaria, szkolenia. Budynek składa się z 40 miejsc noclegowych, dwóch auli i kuchni do przygotowania posiłków dla uczestników. Druga część to zakład krawiecki, w trzeciej znajduje się piekarnia z cukiernią i kioskiem.
W całym Centrum Formacyjnym zatrudnionych jest prawie 40 osób, z czego 30 to tegoroczni absolwenci naszej szkoły zawodowej w Venilale, którzy ukończyli hotelarstwo i gastronomię. W Centrum przez rok mogą doskonalić swoje umiejętności zawodowe. Otrzymują miesięcznie wynagrodzenie, a po roku także dyplom, który ułatwia im znalezienie stałej pracy. W części krawieckiej szkolą się absolwentki kursu kroju i szycia, który znajduje się przy jednej z naszych wspólnot.
Moja praca koncentruje się wokół nauczania i przygotowania do samodzielności, przede wszystkim poprzez przygotowanie zawodowe. Pracuję z najbardziej potrzebującą młodzieżą. Są to młodzi ludzie pochodzący ze środowisk wiejskich i ubogich. W moich codziennych obowiązkach, poza świeckimi formatorami, pomagają mi dwie miejscowe siostry salezjanki.