KS. JÓZEF KAMZA SDB

Pochodzę z Poznania w diecezji gnieźnieńskiej.

Święcenia kapłańskie przyjąłem 29 maja 2004 roku w Lądzie nad Wartą.

Kościół posłał mnie na misje w 2004 roku.

Państwa, w których pracowałem: Peru

Aktualnie pracuję w Monte Salvado w Peru.

ILOŚĆ POSTAWIONYCH KAW:

17

Ostatnio kawę postawili:

Alicja2024-11-2950.00
Michał2024-11-2150.00
Sylwia2024-11-0550.00

 

Moja praca na co dzień …

Pracuje w Peru, Ameryce Południowej już od 20 lat, przez 18 lat byłem misjonarzem w dżungli amazońskiej. Pracowałem z czterema plemionami Indian, które zamieszkiwały parafię: Shawi, Awajun, Chapra i Kandozi oraz tzw. ribereños, czyli metysi. Większość czasu spędzałem poza domem na rzekach, pływając na łódkach i peque-peque (rodzaj drewnianej łodzi). Odwiedzałem ponad 160 wiosek, które są rozsiane po całej parafii (która obejmuje obszar ok. 22 tysięcy km2).

Później przez rok byłem misjonarzem w górach, w Andach, w parafii Quebrada Honda. Decyzja Cusco. A od tego roku pracuję w Limie, stolicy Peru. Jestem wikariuszem inspektora. Pracuję tutaj, ale moje serce zostało na misjach, szczególnie w górach i każda postawiona mi kawa będzie przeznaczona właśnie na tę parafię w Quebrada Honda na dzieci z 2 domków, które tam są. W jednym mieszka ok. 60 dziewczyn z wielu wiosek, oddalonych, zagubionych w Andach, a w drugim – ponad 80 chłopaków.

Dla mnie misja, dla mnie to całkowicie zdanie się na Pana Boga i chęć służenia Jemu i ludziom, tam gdzie On pośle.

Moja misja w trzech słowach …

Misyjne owoce mojej pracy …

 

Misja zmieniła moje spojrzenie na ewangelizację, na drugiego człowieka, jego potrzeby. Otworzyła moje serce na bliźniego. Nauczyła pokory, cierpliwości, czekania i nadziei. Owoce? Powolne zmiany w zachowaniu, w spojrzeniu na świat ze strony wiernych, którzy uczestniczą w nabożeństwach w kaplicy. Obecność wśród ludzi daje im pokój, nadzieję. Często dziękują za obecność, słowa otuchy, sakramenty. Umacniają swoją wiarę i ufność w Chrystusa. Z Nim zmieniają swoje zwyczaje i postawy. Przy Nim nie muszą się obawiać czarowników, ich klątw i zaklęć, a trudności materialne stają się drugorzędne.

Przykładem dobra jest Eryk. Nie mógł się uczyć, dużo pracował, ale nie wychodziło mu. Zaproponowałem mu przystąpienie do programu Adopcja na Odległość. W tym roku odebrał dyplom, został oficjalnie nauczycielem. Pomaga swojej mamie, może pomaga swoim braciom. Najważniejsze, że ma stałą pracę.

W górach tam gdzie byłem i tam, gdzie będzie przeznaczona pomoc dla ludzi z akcji „Postaw kawę misjonarzowi”, jednym z większych wyzwań była pomoc starszym ludziom. Jest tam sporo starszych osób, które żyją same. Dlatego pomagaliśmy im, kupowaliśmy jedzenie, pomagaliśmy w drobnych, czasami większych, naprawach w domu, jak na przykład, żeby mieli wodę i żeby naprawić część domu, i później też w zakupie lekarstw. Z góry Wam dziękuję za wszelką pomoc.

Moje misyjne marzenie …

Marzę o tym, żeby zmniejszyć niedożywienie, umieralność wśród dzieci. Dać większe możliwości rozwoju dla wszystkich mieszkańców (żeby mogli sprzedawać własne produkty i nie musieli wyjeżdżać daleko od domu, by zarabiać pieniądze). Polepszyć przygotowanie animatorów, ich zaangażowanie w ewangelizację. Odnowić niektóre kaplice i wybudować nowe, tam gdzie ich nie ma.

Aby lepiej realizować swoją służbę tutaj potrzebuję: współpracowników (księdza, wolontariuszy), więcej środków pieniężnych, nowego silnika do motorówki i DUŻO, DUŻO MODLITWY.

Słowo do Was …

Z góry dziękuję za okazaną pomoc! Każda złotówka, euro, dolar są cenne i zostaną dobrze wykorzystane! Pamiętam o Was w mojej modlitwie i Eucharystii. W każdej kaplicy modlą się za Was, myślą o Was i dziękują, choć Was nie znają. Wierni z naszej parafii są wdzięczni za Waszą pomoc i za okazane serce.

Czasami człowiek zastanawia się jak na misjach pomagamy? W czym konkretnie? Myślę, że w dżungli najpiękniejszą sprawą, którą udało się zrobić to była ta Adopcja na Odległość, gdzie wielu ludzi mogło i nadal może uczyć się dzięki Waszej pomocy.

Proszę o modlitwę …

Jak podjąć Duchową Adopcję Misjonarza?

1
Wypełnij deklarację
Duchowej Adopcji Misjonarza
i wybierz misjonarza lub misjonarkę
za którą ofiarujesz swoją modlitwę.

WYPEŁNIJdeklarację

2
Na Twój adres pocztowy wyślemy Ci
potwierdzenie Duchowej Adopcji
wybranego misjonarza oraz
wizytówkę ze zdjęciem osoby,
za którą podejmujesz modlitwę.

ODBIERZwizytówkę

3
Módl się za wybranego
misjonarza i wspieraj go
postem i wyrzeczeniami.
Sam możesz wybrać
sposób modlitwy.

MÓDL SIĘza misjonarza

4
Podejmując modlitwę
za misjonarza dołączasz do
Misyjnej Rodziny Salezjańskiej.
Co dwa miesiące wyślemy Ci
czasopismo “Misje Salezjańskie”
na Twój adres mailowy (pdf).

OBSERWUJwydarzenia na misji

Koordynator Duchowej Adopcji Misjonarza