W ostatnich tygodniach dwie odległe części świata, Filipiny i Kuba, zostały dotknięte przez potężne kataklizmy. Tajfun Kalmaegi na Filipinach i huragan Melissa na Kubie przyniosły ogromne zniszczenia, pozbawiając tysięcy ludzi domów, dostępu do wody i podstawowych środków do życia.
Dzięki ogromnej solidarności darczyńców pierwsza pomoc powoli dociera już do najbardziej poszkodowanych. Na Filipinach do rodzin w prowincji Cebu trafiają paczki z żywnością, wodą i lekami. Na Kubie lokalne wspólnoty i wolontariusze dostarczają materiały do schronienia oraz środki higieniczne mieszkańcom miejscowości szczególnie dotkniętych huraganem. To realna ulga i ogromna nadzieja dla ludzi, którzy stracili wszystko.
Jednocześnie musimy jasno powiedzieć: to wciąż za mało. Skala zniszczeń jest tak ogromna, że obecna pomoc pokrywa jedynie ułamek potrzeb. Tysiące rodzin nadal nie ma dostępu do bezpiecznej wody, prądu ani dachu nad głową. Brakuje lekarstw, żywności, materiałów do odbudowy. Każdy kolejny dzień to walka o przetrwanie.
Salezjański Ośrodek Misyjny w Warszawie kontynuuje organizowanie wsparcia w ramach Projektu 871. Chcemy dostarczyć jeszcze więcej żywności, wody, leków i materiałów do schronień, a następnie rozpocząć odbudowę domów, szkół i ośrodków zdrowia.
Dziękujemy za każdą okazaną pomoc. To dzięki Wam na twarzach wielu osób pojawiła się pierwsza od dawna iskra nadziei. Mieszkańcy Filipin i Kuby potrzebują nas teraz bardziej niż kiedykolwiek. Każdy gest ratuje czyjeś życie, zdrowie i przyszłość.











