Szczęść  Boże Drodzy Dobrodzieje Misji,

serdecznie pozdrawiam z Salezjańskiej Misji Bosco Boys Home Langata w Nairobi w Kenii, której celem jest pomoc dzieciom ulicy. Główne zadanie, to na nowo poprawianie ich zachowań, charakterów, oraz zmianę stylu życia, która jest nieprawidłowa, czyli z tego ulicznego, do którego są przyzwyczajeni ulicznego na normalne życie we wspólnocie w różnych jego wymiarach. Oczywiście, nie jest to łatwe zadanie i wymaga dużego zaangażowania, cierpliwości, wyrozumiałości oraz stałej obecności, by niemalże na każdym koku nieść im konkretną pomoc, pomagając w ten sposób wyeliminować wszelkie złe, niewłaściwe i niebezpieczne zachowania.

Pisząc o tym, pragnę nawiązać do sytuacji zdrowotno-żywieniowej naszych chłopców ulicy ulicy. Dla misji jest ważne, by na miarę różnych możliwości mogła sama produkować rożną żywność, czy to w naszym ogrodzie, czy też poprzez hodowlę różnych zwierząt do produkcji mięsa.

W naszej misji mamy wiec kury i świnie, by nasi podopieczni mogli zjeść mięso. Na liczbę 400-stu dzieciaków w misji, gdzie mamy szkołę podstawową i gimnazjum oraz dzieci bezpośrednio trafiające z ulicy, obecna liczba naszych zwierząt domowych jest ciągle za mała. W planach mamy dobudowanie  nowych pomaszczeń dla świń i kur oraz remont niektórych nich, które są przestarzałe i wymagają remontu.  Z tego też względu, nasza wspólnota Bosco Boys, zwróciła się z prośbą to Salezjańskiego Ośrodka misyjnego o dofinansowanie remontu istniejących pomieszczeń gospodarczych  oraz dobudowania nowych.

Z korespondencji z Salezjańskim Ośrodkiem Misyjnym w Warszawie wiem, że duża suma pieniędzy związana z Projektem 789 została już zebrana, lecz jeszcze trochę brakuje. Dlatego bardzo proszę o dalsze wsparcie,  by misja mogła w pełni zrealizować projekt.

Łącze się w modlitwie i z serca dziękuję za każde dobro, życzliwość, modlitwy w intencji misji, materialne wsparcie, oraz inne dobro. Niech dobry i miłosierny Bóg stokrotnie to wynagradza i obficie błogosławi w każdym działaniu.

Serdeczne Bóg zapłać za Waszą pomoc.

Ks. Jan Marciniak SDB