W tym roku w dziewiątej klasie w szkole Angels of Peace jest tylko jedna uczennica – Florina Maher Khairi.
Florina ma 14 lat i pochodzi z Mosulu w Iraku, z rodziny chaldejskich chrześcijan. Kilka lat temu, uciekając przed wojną i prześladowaniami, wraz z rodziną znalazła się w Libanie. Tu, jak wielu uchodźców, czeka na pozwolenia na emigrację do Kanady lub Australii.
Życie na nowo nie było łatwe. Florina mówiła tylko w języku asyryjskim – neosyryjskim, którym posługują się starożytne wspólnoty chaldejskie z okolic Mosulu. Dzięki swojej wytrwałości zdała dziewiątą klasę – ostatnią w szkole AoP.
Ale tu pojawia się problem, z którym mierzą się wszyscy uchodźcy w Libanie: brak dostępu do edukacji publicznej i pracy. Rodziny żyją w zawieszeniu – nie mogą wrócić do Iraku, bo grozi im więzienie, a nie mają też perspektywy na stabilne życie w Libanie. Pozostaje im tylko oczekiwanie na status uchodźcy ONZ albo ryzykowanie niebezpiecznych podróży przez morze i granice.
Florina nie poddała się. Postanowiła powtórzyć klasę dziewiątą – zamiast siedzieć bezczynnie w domu. Dziś uczy się sama w pustej klasie, bo jej rówieśnicy wyjechali z rodzinami. A mimo to zachowuje pogodę ducha i determinację – nawet chemia nie jest jej straszna, jak sama mówi. Wierzy, że poza wzorami chemicznymi czeka na nią lepsza przyszłość.
Ty też możesz być częścią tej nadziei!
Wesprzyj edukację i projekty, które dają takim dzieciom jak Florina szansę na normalne życie, naukę i przyszłość, której nie przekreśliła wojna.
Dołącz do nas i podaruj im coś więcej niż lekcje – podaruj im nadzieję. Wesprzyj Projekt 864!