Nasza misja w Mafinga położona jest dość wysoko – ok. 2400 m n.p.m. Bywa bardzo chłodno. Na szczęście komary nie dokuczają aż tak bardzo, jak w innych częściach Afryki. Obszar naszej misji jest duży, ma około 50 m długości i 30 km szerokości. Znajduje się na nim ponad 40 szkół podstawowych i średnich. W blisko 30 wioskach mieszka 25 000 ludzi. Najważniejszym naszym zadaniem jest nauczać. Kościół w Tanzanii liczy nieco ponad 100 lat. Wiara katolicka mieszana jest często z lokalnymi wierzeniami. Ludzie wciąż korzystają z usług czarowników i wróżbiarzy, którzy za pieniądze odprawiają rytuały „uzdrawiające”, rzucają uroki. Czarownicy mają duży, zazwyczaj negatywny wpływ na miejscową ludność. Czasem nakazują robić rzeczy niemoralne, niegodne człowieka. Zawsze biorą za to pieniądze i się bogacą.

Edukacja większości naszych dzieci możliwa jest jedynie dzięki Waszej hojności i otwartemu sercu. Do listu dołączyłem zdjęcia naszych absolwentów szkół technicznych, którzy ukończyli naukę i stają się samodzielni. Nasi uczniowie są Wam bardzo wdzięczni. Doceniają też pomoc swoich nauczycieli i mentorów, to oni na co dzień troszczyli się o nich, dawali rady, podtrzymywali na duchu w trudnym czasie. Udało nam się pomóc im w zdobyciu pierwszej pracy. Z pewnością nie będzie im łatwo, ale zaopatrzyliśmy ich w podstawowe narzędzia do pracy i sprzęt do domu. Każdemu absolwentowi szkoły technicznej (który należy do programu Adopcji na Odległość) staramy się zakupić wyprawkę do pracy i sprzęt gospodarstwa domowego oraz pomóc w znalezieniu zatrudnienia. Kupujemy podstawowe produkty, na które oni nie mogą sobie pozwolić: łóżko, garnki, taboret, miski, talerze, kubki i narzędzia.

I jeszcze jedna ważna informacja, ze środków od Państwa kupiliśmy rowery dla osieroconych uczniów, którzy codziennie, aby dostać się do szkoły, pokonywali pieszo spory dystans. Teraz mogą więcej się uczyć, gdyż czas dojazdu znacznie się skróci. W domu nauka możliwa jest jedynie do godziny 18.00, bo później zapada ciemność. W wioskach ludzie często nie mają elektryczności.

Z wdzięcznością i życzeniem dobra dla każdego z Was

Ks. Neville Luis