Luanda-Cacuaco 28/06/23
Kochani Przyjaciele misji,
serdecznie pozdrawiam z Angoli, gdzie pracuję jako misjonarka od 12 lat. Moim głównym zadaniem jest administracja i zarządzanie misją i dziełami oraz zaopatrzenie zarówno szkoły jak i domu. Drodzy Dobrodzieje zwracam się z wielką prośbą o pomoc w zrealizowaniu Projektu 748 – podwyższenie muru ogrodzenia i instalacji ogrodzenia elektrycznego wokół naszej misji obejmującej kompleks szkolny i dom, w którym mieszkamy. Teren naszej misji jest duży. Składa się z trzech oddzielnych sektorów: przedszkole ze świetlicą, szkoła podstawowa i średnia oraz dom sióstr, w którym mieszkamy. Cały teren jest otoczony murem, który niezwłocznie należy podwyższyć i zainstalować ogrodzenie elektryczne ze względu na bardzo dużą przestępczość. W tym roku nasza szkoła wygrała konkurs na najlepszą szkołę w Luandzie, z czego się bardzo cieszymy, ale tym samym pojawiają się obawy przed ewentualnymi włamaniami i napaściami. Ostatnio misje i domy parafialne padają ofiarami napadów różnych gangów. Złodzieje szukają laptopów, telefonów, aparatów, które można szybko i łatwo sprzedać po niższej cenie niż w sklepie. W maju tego roku, na misję księży Misjonarzy Matki Bożej Pocieszenia, wtargnęło 8 uzbrojonych mężczyzn, którzy pobili misjonarzy, zabrali wszystko co było w biurze parafialnym i w poszczególnych pokojach, po czym z bronią przystawioną do głów wyprowadzili ich w stronę misji sióstr misjonarek z Portugali, które prowadzą szkołę i dom formacyjny. Pod ich nakazem mieli wołać głośno, aby siostry otworzyły bramę i dom. Po wezwaniu policji, bandyci otworzyli ogień. W wyniku ostrzału zginął jeden z bandytów. Wszyscy przeżyli wielki szok. Jedna ze starszych sióstr, do której pokoju wyłamali drzwi wróciła do swego kraju, bo trudno jej było odzyskać spokój po tych traumatycznych doświadczeniach. Dlatego misje i parafie wzmacniają swoje bezpieczeństwo. Policja niestety nie bardzo sobie radzi z takimi przestępstwami i dlatego bardzo często ludzie uciekają się do samosądów paląc, topiąc albo po prostu kamienują czym się da gdy złapią na gorącym uczynku przestępcę. To niestety bardzo częsty, przerażający obraz. My siostry salezjanki mamy 3 placówki wychowawcze w Luandzie, w 3 różnych, ubogich i niebezpiecznych dzielnicach. W dwóch już zostało zamontowane ogrodzenie elektryczne wraz z systemem monitoringu. Jedynie nasza placówka nie ma wystarczających zabezpieczeń, dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc finansową w realizacji Projektu 748. Z serca dziękuję za każdą ofiarę złożoną na ten cel, zapewniając o modlitwie.
Więcej informacji na temat Projektu 749 można znaleźć tutaj
s.Maria Domalewska
Luanda, Angola