S. IRENA KOCH FMA
ILOŚĆ POSTAWIONYCH KAW:
Ostatnio kawę postawili:
Moja praca na co dzień …
Znajduję się we Lwowie na Ukrainie. Pracujemy tutaj w obrządku greckokatolickim.
Moja praca polega na tym, że przyjmujemy w naszym domu studentki na czas studiów. Jestem też dyrektorką wspólnoty i ekonomką Wizytatorii Europa Wschodnia-Gruzja (EEG). Obecnie bezpośrednio się zajmuję się także świadczeniem pomocy rodzinom wielodzietnym szczególnie, ludziom potrzebującym, którzy w czasie wojny nie radzą sobie ze wszystkimi potrzebami. Dla mnie misja jest po prostu obecnością z tymi ludźmi. Jest też pielęgnowaniem ducha nadziei, teraz w tym czasie tak trudnym dla wszystkich i w czasie przedłużającej się wojny.
Moja misja w trzech słowach …
Obecność
Świadectwo
Dobroć
Misyjne owoce mojej pracy …
W ostatnim czasie otrzymałyśmy pomoc finansową, dzięki której możemy pomagać rodzinom, szczególnie wielodzietnym. We Lwowie znaleźliśmy dzięki pomocy kapłanów i innych osób, rodziny, które mają po siedmioro dzieci i nawet dziewięcioro. I przy okazji, czy teraz nowego roku szkolnego, czy potem przy okazji świąt dajemy pieniądze, za które mogą kupić to, co konieczne dla ich dzieci i potem się z nich rozliczają.
Takie najpiękniejsze doświadczenie z misji, którym chciałabym się podzielić, miało miejsce na dniach. Trzy rodziny przyjechały, żeby rozliczyć się z otrzymanych pieniędzy i z tego co kupiły. Przyszły też z dziećmi. Między innymi przyszły 2 dziewczynki, które własnym rączkami zrobiły 2 ciasteczka, żeby wyrazić swoją wdzięczność za pomoc, którą otrzymały. I dla mnie jest to najpiękniejszy dowód ich radości i wdzięczności, który też daje motywację do tego, żeby tu być, żeby z nimi się dzielić i żeby podtrzymywać ich na duchu i nadziei.
Moje doświadczenie w krajach byłego Związku Radzieckiego (5 lat we Lwowie i 8 w Moskwie oraz wizyty w naszych domach w Gruzji i na Białorusi) nauczyło mnie jeszcze bardziej pozytywnego patrzenia na ludzi z tych stron. Przekonałam się, że wszyscy ludzie, bez względu w jakim kraju żyją, mają te same marzenia i tęsknoty. Chcą być kochani, żyć w pokoju, spotykać życzliwych ludzi, z którymi mogą dzielić swoje radości i cierpienia.
Moje misyjne marzenie …
Obecnie głównym moim marzeniem jako ekonomki jest pomyślny przebieg budowy domu dla sióstr w Smorgoniu na Białorusi (w tej chwili siostry żyją w wynajętym mieszkaniu). Większość kosztów budowy pokrywa Konferencja Episkopatu Włoch. Niestety brakuje nam jeszcze dość dużej sumy na prace wykończeniowe wewnątrz domu i umeblowanie.
Słowo do Was …
Moi Drodzy, dziękuję z całego serca za dar Waszej modlitwy oraz otaczanie mnie życzliwością i pomocą w realizacji mojego powołania zakonnego i misyjnego. Ze swojej strony każdego dnia powierzam Was Bogu, szczególnie za wstawiennictwem św. Józefa. Modlę się o Boże błogosławieństwo i łaski potrzebne dla Was i Waszych bliskich. Bóg zapłać!
Proszę o modlitwę …
Abym była radosnym świadkiem przynależności do Boga jako siostra. O nowe powołania do kapłaństwa i do zgromadzeń zakonnych spośród miejscowej młodzieży. Aby młodzież nie bała się pójść za Chrystusem i miała siłę pokonać trudności.
Jak podjąć Duchową Adopcję Misjonarza?
Duchowej Adopcji Misjonarza
i wybierz misjonarza lub misjonarkę
za którą ofiarujesz swoją modlitwę.
WYPEŁNIJdeklarację
potwierdzenie Duchowej Adopcji
wybranego misjonarza oraz
wizytówkę ze zdjęciem osoby,
za którą podejmujesz modlitwę.
ODBIERZwizytówkę
misjonarza i wspieraj go
postem i wyrzeczeniami.
Sam możesz wybrać
sposób modlitwy.
MÓDL SIĘza misjonarza
za misjonarza dołączasz do
Misyjnej Rodziny Salezjańskiej.
Co dwa miesiące wyślemy Ci
czasopismo “Misje Salezjańskie”
na Twój adres mailowy (pdf).
OBSERWUJwydarzenia na misji
Chcesz wiedzieć więcej?
Zajrzyj na stronę MODLITWY MISYJNEJ,
i przeczytaj więcej o Duchowej Adopcji Misjonarza
Poznaj innych misjonarzy!
Zajrzyj na stronę MISJONARZY lub MISJONAREK,
i poznaj salezjanów i salezjanki pracujące na misjcach
Koordynator Duchowej Adopcji Misjonarza
Wioletta Ciseł-Lany
+48 22 644 86 78 wew. 1
modlitwa@misjesalezjanie.pl