1 lutego 2021 roku rozpoczęły się lekcje w szkole. Zgodnie z przyjętym kalendarzem roku szkolnego, zajęcia powinny rozpocząć się 5 stycznia, jednak z uwagi na pandemię data była przesuwana dwukrotnie. Niemniej Msza Święta rozpoczynająca rok szkolny była 25 lutego. Dlaczego? Bo tego dnia frekwencja w szkole drastycznie spada, natomiast bliska 100% jest w dni, kiedy jest prowadzony program dożywiania.
Don Bosco Makululu Combined School to zespół szkół: podstawowej, średniej i technicznej, w których łącznie uczy się około 1 tysiąca dzieci. Placówkę tę wyróżnia otwartość na każdego, kto chce się uczyć. To szkoła dla dzieci pochodzących z biednych rodzin dzielnicy Makululu, sierot oraz chłopców zabranych z ulicy. Do niej uczęszczają dzieci, które mają 15 lat, a dopiero rozpoczynają naukę pisania i czytania. Dzieci, które z uwagi na swoją odmienność byłyby szykanowane w innych szkołach, m.in. albinoski, chłopiec ze zdeformowaną stopą, twarzą itd. W tej szkole nikt nie wymaga zakupu mundurku i butów (w placówkach państwowych jest to jeden z wymogów zapisania dziecka do szkoły). Dzieci przychodzą na zajęcia w dwóch różnych klapkach pozszywanych nićmi, zniszczonych koszulkach. Zeszyty przynoszą w reklamówkach bądź torbach wykonanych z worków po proszku do prania lub maize meal (mąki kukurydzianej). Ta spora grupa korzysta z nauki bezpłatnie. Drugą grupę uczniów, znacznie mniej liczną (w zeszłym roku było to 54 dzieci) stanowią dzieci, których rodziny są w stanie zapłacić za ich naukę.
Mimo tego, że rok szkolny już trwa ponad miesiąc, wciąż do szkoły zgłaszają się rodzice, którzy chcą, by ich dzieci uczęszczały do naszej szkoły. Ludzie płaczą i błagają, by wymusić na księdzu Dawidzie przyjęcie ich dziecka. Nie są to proste decyzje, ponieważ jest to szkoła dla najbiedniejszych, a ludzie oszukują, opowiadają niesamowite historie. Każde z tych opowiadań wymaga sprawdzenia. Ksiądz Dawid sam przeprowadza wszystkie rozmowy, chce mieć pewność, że dzieci, które przyjmuje, naprawdę nie mogą liczyć na inną pomoc. A kolejka przed wejściem do jego gabinetu nie ma końca…
Dzieci w szkole objęte są programem Adopcja na Odległość oraz programem dożywiania, więc w szkole oprócz możliwości nauki, otrzymują również mundurki oraz posiłek. Dla wielu dzieci ten posiłek zjedzony w szkole, jest jedynym w ciągu dnia. Program dożywiania dzieci jest w dużej mierze uzależniony od wsparcia finansowego ze strony sponsorów. W trzecim semestrze 2020 roku ze względu na konsekwencje gospodarcze epidemii COVID-19 ograniczono posiłki tylko do dwóch w tygodniu. W tym roku program jeszcze nie został wdrożony. Dzieci w ramach programu otrzymują nshima z warzywami i soją. Posiłek ten jest przygotowywany przez uczniów pod okiem nauczyciela.
Dzieci nie płacą za naukę w szkole, ale są zobowiązane do pracy na rzecz wspólnoty. Na terenie wokół szkoły uprawiają ogród, w którym sadzą kapustę, kukurydzę i inne warzywa, które później wykorzystywane są do przygotowania posiłków dla uczniów szkoły. Uczniowie pomagają przy utrzymaniu czystości w klasach, toaletach oraz terenie wokół szkoły, wykonując ścianie trawy, sadzenie drzew, kwiatów. Pomagali również w uporządkowaniu terenu po zakończeniu budowy szkoły średniej.
Początkiem szkoły były lekcje nauki czytania i pisania prowadzone w salce parafialnej, a stanowiące odpowiedź na potrzebę miejscowej ludności. W 2015 r. przy parafii św. Jana Bosco w Makululu powstały dwie klasy szkoły podstawowej, w której nauczycielami byli wolontariusze. Jednak dzieci chcących się uczyć przybywało, więc od roku 2018 placówka została rozszerzona do klasy 3-6, a w roku 2020 do kolejnych 7, 8, 9, i 10, 11 oraz o szkolenia techniczne. Placówka uzyskała również pozwolenie ministerstwa na przeprowadzanie egzaminów państwowych po klasie 7. W szkole uczy 26 nauczycieli, w tym 17 finansowanych przez rząd.
Monika Łączyńska
Makululu, Zambia