Jakiż to dziwny Wielki Post przeżywamy tego roku…
Świat w wielu swoich wymiarach jakby się zatrzymał, wyciszył.
Trudne rekolekcje.
Puste ulice, place, parki…
Nawet Plac Świętego Piotra opustoszał w Watykanie.
Wspominamy przejmujące, samotne wołanie Piotra naszych czasów,
Który w naszym imieniu wołał: Zbudź się, o Panie!
Opustoszały doszczętnie kościoły.
Zamknęli nas w domach i tam spoglądamy na krzyż.
Uczymy się nowych sposobów życia i funkcjonowania,
Pracy i uczenia się,
Relacji, komunikacji,
Przeżywania wiary.
Walka z koronawirusem trwa.
Z niepokojem słuchamy wieści ze świata…
Sprawdzamy polskie statystyki:
Czy jestem w grupie ryzyka?
Ksiądz Bosko uczył chłopców żyć w stanie łaski uświęcającej.
Tylko z takimi ochotnikami, zaopatrzonymi w medalik z Matką Bożą,
Udzielał pomocy chorym podczas epidemii cholery w Turynie.
Wspominamy ten gest i naśladujemy.
Bo Wielki Post to czas nawrócenia.
Tu nie wystarczą czyste ręce,
Ale potrzebne są czyste serca!
Moi Drodzy,
W godzinie próby, którą przeżywamy,
Potrzeba roztropności, odpowiedzialności i solidarności.
Potrzeba czuwać i modlić się.
Potrzeba modlić się i nawracać,
Abyśmy żyli w gotowości na spotkanie Pana.
Oby nasze serca nie opustoszały,
Jak pustoszeją przestrzenie świeckie i sakralne,
Lecz były przepełnione Bożą ufnością i wiarą,
Wrażliwością i miłością.
Niech lęk nie panuje nad nami,
Bo panem życia jest Chrystus!
Miejmy odwagę:
On zwyciężył świat.
Niech nastanie Wielkanoc,
A wraz z nią
Niech Zmartwychwstały wleje pokój do naszych serc,
I obdarzy nas nowym życiem.
ks. Jacek Zdzieborski SDB
dyrektor Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego w Warszawie