1

Ryż na kartki – raz w miesiącu każdy może odebrać przysługujący mu przydział ryżu. Na rodzinę przypada 2,5 kg. Nie jest to ryż, jaki my kupujemy w sklepie. Trzeba go kilkukrotnie, czasami nawet pięć razy, przepłukać wodą. Z większych robaków, potem z mniejszych, potem z tego, co jeszcze zostało.

2

Zarobki – przeciętny Kubańczyk na wsi zarabia od 15 do 30 dolarów, a w mieście 20-30 dolarów. Dla lepszego zobrazowania wysokości tej pensji – koszulka w sklepie kosztuje 10 dolarów.

3

Zakupy – Kubańczycy na zakupy chodzą bez torby, reklamówki czy torebki. Nikt nie może wejść na teren sklepu z torbą, trzeba ją zostawić przed wejściem. Ma to zapobiec kradzieży.

4

Podwójna waluta – na Kubie funkcjonują dwie waluty – peso kubańskie i tzw. wymienialne. Jeden przelicznik dla miejscowych, drugi dla turystów. Waluta ma inną wartość i ceny w sklepie też.

5

Karnawał – na Kubie trwa cały rok. Zabawa karnawałowa i charakterystyczna parada co kilka dni przenosi się do innej miejscowości. Dzisiaj na jednej wiosce, za kilka dni w wiosce obok. Tak wędruje przez okrągły rok.

6

Telefon w wiosce – bywa tak, że nikt nie ma nawet telefonu stacjonarnego. Czasami działa telefon publiczny i jedna osoba obsługuje całą wioskę. Jej zadaniem jest odbieranie połączeń i przekazywanie wiadomości. Oczywiście za drobną opłatą.

7

Fiat 126P –  to jeden z najbardziej popularnych samochodów, jakie można spotkać na ulicy Kuby. W świetlanych latach produkcji maluchów na Kubę trafiło ich ponad 10 tysięcy. Kubańczycy fiata 126p nazywają „polaczkiem”.