Ludzie wykluczeni z plemienia Gabra w Kenii potrzebują naszego wsparcia. Zostali oni wypędzeni z domu, pozbawieni wszystkiego i pozbawieni pomocy rodzin. Najczęściej wyrzucane ze wspólnoty są młode kobiety, które przed ślubem zaszły w ciąże. Wypędzane są też młode matki, które nie chciały zabić nowonarodzonych bliźniaków, a to był ich pierwszy poród. Zagrożeni są wszyscy, którzy nie wypełniają sumiennie tradycji lub nie zastosowali się do werdyktów starców. Jeśli kara dotyczy rodziców, to konsekwencję ponoszą także dzieci. Raz wykluczeni ze wspólnoty nie mają prawa powrotu. Muszą znaleźć nowe miejsce do życia. W czasie roku szkolnego, dzieci rodziców wypędzonych z wiosek chodzą do przedszkola i szkoły prowadzonej przez siostry salezjanki, dzięki czemu jedzą przynajmniej jeden posiłek dziennie. Najcięższy okres to wakacje, ponieważ cała rodzina musi wyżywić się samodzielnie. Kobiety są gotowe żebrać lub zostają prostytutkami, byleby zapewnić jedzenie dzieciom. Pomóż osobom, które zostały wykluczone. Wspieraj Projekt 600!  Celem Projektu jest pomoc najbardziej potrzebującej, wykluczonej ze społeczeństwa części ludzi. Za zebrane pieniądze chcemy wybudować manyatty (chaty), kupić jedzenie, kozy i środki czystości. Kosz wybudowania jednej manyatty wynosi 450 euro. Koza kosztuje 30 euro, worek ryżu 20 euro, worek fasoli 50 euro, karton mydła 25 euro.

North Horr położone jest w słabo rozwiniętym regionie zwanym „Kenią B”. Jest to najsłabiej rozwinięta cześć kraju. Brakuje komunikacji, elektryczności i czystej wody pitnej. Woda, na dodatek słona dostępna jest tylko w oazach i jest źródłem wielu chorób. Żyje się tutaj trudno. Pustynia w tej części Afryki jest w części kamienna. Klimat jest bardzo gorący. W zasadzie roślinność nie występuje. Wokół placówki North Horr zamieszkało plemię Gabra. Jest to koczownicze plemię, które utrzymuje się z głównie z pasterstwa. Zwierzęta są dla nich źródłem bogactwa i sposobem na przetrwanie. Zmagają się oni z chorobami, suszą i kradzieżą zwierząt. Plemię Gabra żyje w manyattach, czyli prowizorycznych chatach pokrytych słomą i materiałem. W plemieniu rządzą starsi, mogą oni wykluczyć osoby z plemienia. Te osoby najczęściej przychodzą na placówkę misyjną i proszą o pomoc.

Siostry salezjanki działają w Kenii od 30 lat. Nasza salezjańska wspólnota jest częścią katolickiej misji, zwanej „Catholic Mission North Horr”, należącej do diecezji Marsabit, na pustyni Chalbi. Misjonarki pracują w wiosce North Horr, która położona jest 200 kilometrów na północny-zachód od Marsabit. Ze względu na drogi samo dotarcie do misji zajmuje około 5 godzin.

Wspólnie możemy pomóc wykluczonym z plemienia Gabra. Dołącz do kampanii OUTCASTS – ODDAJ IM ŻYCIE i wspieraj Projekt 600!

Odpowiedzialna za projekt jest s. Iwona Skwierawska FMA

Drodzy Przyjaciele i Ofiarodawcy naszej misji,

Przekazuję Wam gorące pozdrowienia od naszej wspólnoty z pustyni Chalbi z North Horr w Kenii wraz  z grupą naszych samotnych i odrzuconych młodych matek. Dziękujemy z całego serca za pomoc jaką otrzymałyśmy za Waszym pośrednictwem. Pieniądze, które otrzymałyśmy w 2020 roku pozwoliły nam na zapewnienie wyżywienia oraz zakup środków czystości dla matek i ich dzieci w czasie bardzo trudnego okresu lockdown z powodu pandemii koronawirusa. Od marca 2020 do października 2020 w Kenii życie się zatrzymało, stwarzając bezprecedensową sytuację, zwłaszcza dla najbiedniejszych i odrzuconych. Zakaz przemieszczania, godzina policyjna w nocy jak również zakaz zgromadzeń postawił wiele biednych osób w sytuacji desperacji a tych, którzy pracują za dniówkę w obliczu skrajnej nędzy. Dzięki Waszej pomocy wszyscy nasi podopieczni przetrwali ten okres, nikt nie był głodny. Wszyscy cieszą się dobrym zdrowiem I powoli wracają do normalności.

Raz jeszcze serdeczne Bóg zapłać za Wasza pomoc I otwarte serca.

W imieniu wspólnoty sióstr i całej wspólnoty wychowawczej .

s. Iwona Skwierawska FMA