2958 zł
cel 19930 zł

34
wspierających

Dofinansowanie przyjazdu młodzieży na ŚDM 2016 w Krakowie

Mansa to ubogie miasteczko w Zambii, w prowincji Luapula, gdzie powyżej 85% ludzi żyje poniżej progu ubóstwa. Księża salezjanie prowadzą w Mansie szkołę średnią dla 712 uczniów z najbiedniejszych rodzin. Salezjańska szkoła jest dla nich nie tylko szansą na wykształcenie, ale również oferuje wsparcie duchowe i moralne.

Niektórzy z uczniów stają się liderami i razem ze wspólnotą salezjańską wykorzystują swoje talenty podczas pracy w Salezjańskim Centrum Młodzieżowym. Angażują się również w ewangelizacyjną działalności Kościoła i poprzez zajęcia w oratorium rozszerzają naukę Chrystusa wśród młodszych kolegów i koleżanek. Centrum Młodzieżowe w Mansie wyciąga młodych z ulic, gdzie kuszeni są alkoholem, narkotykami i zmuszani są do żebrania lub kradzieży.

Projekt nr 466 ma na celu dofinansowanie biletów na Światowe Dni Młodzieży dla trzech osób. W grupie znajdują się uczniowie salezjańskiej szkoły średniej z Mansy (Zambia), którzy zostali wybrani, aby reprezentować afrykańską młodzież z Zambii podczas spotkania z Ojcem Świętym w Polsce. Chcą wziąć udział w Światowych Dniach Młodzieży, aby po powrocie do Zambii dzielić się doświadczeniem żywej wiary i zachęcać rówieśników do życia z Chrystusem na co dzień.

Odpowiedzialny za projekt jest ks. Kunda K. Christopher SDB

Projekt zrealizowany. Dziękujemy!

Drodzy Dobrodzieje,

Chciałbym wyrazić moją wdzięczność dla Was za to, że zamieniliście moje marzenie uczestniczenia w Światowych Dniach Młodzieży w rzeczywistość. Niech Pan Bóg Wam błogosławi, abyście mogli dalej czynić tyle dobra.
Doświadczenie z Polski wniosło wiele nowych rzeczy do mojego życia. Nauczyłem się wiele od Polaków i od ludzi z całego świata, zaczynając od wiary w Boga, a kończąc na wzajemnej pomocy. Jest jednak kilka rzeczy, które dotknęły mnie szczególnie.

Przed podróżą do Polski myślałem, że bardzo mało Europejczyków wierzy w Boga, bazując swoją wiedzę na tym, co słyszałem i wiedziałem w telewizji. Ale myliłem się. Będąc w Polsce doświadczyłem tego, jak ludzie wierzą w Boga i jak zwracają się do Niego każdego dnia, w każdym czasie. To jest lekcja dla mnie, abym każdą sprawę ofiarowywał Bogu w modlitwie.
Zobaczyłem też jak wiele osób z oddaniem służy Bogu, nie tylko księża i siostry, ale także zwykli chrześcijanie. Poświęcili swój czas i pieniądze, aby być z nami, przyjęli nas do swoich domów i podarowali nam najwspanialsze doświadczenie w naszym życiu. Uświadomiłem sobie, że Polacy nie są tak bogaci jak myślałem, ale mimo to chcą pomagać tym „niewiele”, które posiadają czy zarabiają. Wielu wolontariuszy, którzy pracowali za darmo w czasie Światowych Dni Młodzieży było lekcją dla mnie i dla całej naszej grupy, aby nie stawiać na pierwszym miejscu pieniędzy, ale człowieka, tak jak zaprasza nas do tego Pan Bóg.
Podróżując po Polsce widziałem wiele kościołów i prosiłem Pana Boga, aby pewnego dnia było tak również w Zambii. Kościoły były cały czas otwarte dla ludzi, którzy chcieli się modlić, porozmawiać z Bogiem. Dbanie o tradycję to kolejna z rzeczy, jakie nauczyłem się w Polsce. Polacy są dumni ze swojej kultury i znają swoją historię, mimo że jest ona bardzo smutna. Myślę jednak, że właśnie przez tą historię Polacy są patriotami i są dumni ze swojego kraju. To dlatego Polska się rozwija. Wierzę, że to jest lekcja dla nas, abyśmy byli dumni z Zambii i rozwijali ją, aby móc walczyć z ubóstwem i głodem, które panują w wielu częściach naszej ukochanej ojczyzny.
Spotkanie ludzi z całego świata, możliwość dzielenia z nimi wiary, kultury, zawieranie nowych przyjaźni – to wszystko było dla nas wspaniałym doświadczeniem. Spotkanie z Papieżem, jego przesłanie do ludzi młodych było dla mnie prawdziwym błogosławieństwem. Ojciec Święty wezwał nas, abyśmy byli zmianą w świecie, abyśmy nie siedzieli tylko, ale żebyśmy żyli, aby ludzie mogli zapamiętać nas dzięki naszym dobrym uczynkom. To dla nas duże wyzwanie, dlatego modlimy się, aby Bóg pomógł nam zmieniać świat na lepsze.

Drodzy Dobrodzieje, to tylko kilka słów podziękowania, ale moja wdzięczność jest dużo większa od tego, co tu napisałem. Jestem Wam szczerze wdzięczny za Wasze wsparcie i obiecuję, że będę się modlił, aby Pan Bóg dalej błogosławił Waszej pracy dla dobra młodych ludzi na całym świecie.
Dziękuję bardzo za Waszą pomoc!

Mwale Philllimon, 26 lat
nauczyciel w Salezjańskiej Szkole Średniej w Mansie