Kaleab i Besufekad to bracia chodzący do grupy 5-latów w przedszkolu w Dilla.

Tato dzieci zginął w wypadku, maluchy zostały tylko z mamą. Siostry salezjanki by pomóc młodej mamie zatrudniły ją do rejestracji w misyjnej klinice. Dzięki temu ma środki materialne na opłatę wynajmowanego pokoju i jedzenie. Ale koszty życia w Dilla są bardzo wysokie i niekiedy pieniążków nie starcza do następnej wypłaty.

„Ten kubek mleka i bułka prawdziwie zaspokaja głód chłopców i uspokaja mamę, która ze łzami w oczach dziękuje za ten posiłek.” – opowiada s. Anna Polak, salezjanka pracująca na placówce misyjnej w Dilla.

——————-

Historię opowiedziała nam s. Anna Polak, salezjanka pracująca na placówce misyjnej w Dilla.

Zróbmy dzieciom z Dilla prezent na Boże Narodzenie i zapewnijmy im mleko i bułkę na śniadanie przez pół roku.

Zajrzyj na stronę naszej akcji “Poraduj mleko i bułkę dzieciom w Dilla” :
https://misjesalezjanie.pl/mleko-i-bulka-dla-dzieci-z-etiopii/