Na Madagaskarze żyje wiele samotnych matek. Nie mają pracy ani pieniędzy na opłacenie mieszkania. Są wyrzucane na ulicę.
Proszę Was o modlitwę w ich intencji.
s. Krystyna Soszyńska FMA
W Madagaskarze żyje wiele matek samotnie wychowujących dzieci. Wynika to z kultury, która zwalnia z odpowiedzialności za rodzinę ojców dzieci. Samotne matki zmagają się z codziennością, która bywa dla nich okrutna. Nie mają szans na zapewnienie środków do życia swoim dzieciom. Podejmują się dorywczych prac, które nie wystarczają, aby opłacić nawet najskromniejsze mieszkanie. Są więc wyrzucane na ulice, nawet jeśli mają małe lub chore dzieci.
„Popłynęły mi łzy, gdy jedna z matek mówiła mi, że została wyrzucona na ulicę i już kilka nocy śpi z córeczką w bramie policji. Wcześniej właściciel małego trzykołowego pojazdu pozwolił im spać w nim, ale tam komary strasznie pogryzły dziecko” – mówi siostra Krystyna Soszyńska, misjonarka pracująca na misji w Mahajanga.
Módlmy się, aby Malgaskim matkom samotnie wychowującym dzieci nie zabrakło sił i wytrwałości do codziennej walki o dobro ich dzieci. Aby znaleźli się dobrzy ludzie, którzy będą w stanie im pomóc.