670 zł
cel 56000 zł

7
wspierających

Pomoc dla ludności Libanu

W Libanie w wyniku śmiertelnych nalotów zginęło ponad 1000 osób, a 1,2 miliona ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Uciekli z zagrożonych terenów m.in. do miasta Al-Housson, gdzie część z nich znalazła schronienie na placówce salezjanów.

„W szkole salezjańskiej w El Houssun w Libanie przyjmujemy już ponad stu wysiedleńców. Przychodzą z niczym, a my robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić im naszą pomoc i bezpieczne miejsce.” – wyjaśniają salezjanie z regionu. „Staramy się zapewnić im to, co niezbędne do życia: miejsce do spania, ciepłe ubrania, jedzenie, bezpieczne miejsce pobytu, opiekę nad dziećmi… Pomoc psychologiczna dla najmłodszych, którzy przerwali naukę, będzie też bardzo potrzebna. Do miasta przybyło ponad 9 000 wysiedleńców, a do domu salezjańskiego przyjmujemy już ponad setkę, z czego ponad połowę to dzieci, ale w sumie pomagamy w naszych dziełach ponad 4 000 osób” – mówi salezjanin. Ks. Mario dodaje, że „każdego dnia szukają żywności w kilku instytucjach, ponieważ państwo się nimi nie zajmuje.” Ponadto starają się zapewnić prąd (obecnie mają tylko 2-3 godziny dziennie). Uchodźcy potrzebują też wody i możliwości wzięcia prysznica. Rząd nie zapewnia niczego. Niektóre organizacje dostarczają uchodźcom jeden posiłek dziennie.

Salezjanie mają świadomość, że w nadchodzących dniach potrzeby wzrosną. „Uchodźcy przybyli 10 dni temu, a dziś są pierwsze deszczowe dni i nie mają nawet zimowych ubrań. Minie miesiąc i będziemy w okresie zimowym” – relacjonuje salezjanin.

Ataki, które jeszcze kilka dni temu koncentrowały się na południu, teraz docierają do stolicy, a ciągłe bombardowania zwiększają liczbę zabitych, rannych i wysiedlonych. Zmuszają do zamykania szkół i szpitali oraz niszczą infrastrukturę elektryczną i wodną.

Działalność salezjańska w Libanie obejmuje 3 ośrodki w centrum kraju: Al-Housson, gdzie prowadzą oratorium, z zajęciami dla młodzieży oraz parafię, Al-Fidar, 30 minut na północ od Bejrutu, gdzie prowadzą szkołę Don Bosco Technique dla ok. 500 uczniów oraz ośrodek w Bejrucie, gdzie znajduje się szkoła “Angels of Peace” oraz oratorium.

Liban to kraj liczący ok sześć milionów mieszkańców, w którym przebywa około 1,5 miliona syryjskich uchodźców. W rzeczywistości jest to kraj z największą na świecie liczbą uchodźców na kilometr kwadratowy. Cała ta społeczność przeżywa prawdziwą tragedię, większość z nich już żyła w głębokim kryzysie gospodarczym i bezrobocia. Obecnie szkoły są zamknięte, bezpieczeństwo jest kolejnym problemem, a ludność odczuwa strach. Dużym ryzykiem jest przedłużenie konfliktu i pozostanie osób wewnętrznie przesiedlonych w szkołach. A jeśli dojdzie do zawieszenia broni, ludzie ci nie będą mogli wrócić do swoich domów przez co najmniej sześć miesięcy lub rok, ponieważ stracili wszystko.

 

Uruchomiliśmy PROJEKT 812, aby wesprzeć uciekających przed wojną Libańczyków. Zebrane środki finansowe zapewnią im żywność, wodę, zorganizowanie miejsc do spania, produkty higieniczne oraz ubrania.
Na miejscu całą akcję pomocową koordynują pracujący tam od lat salezjanie. Oni najlepiej znają bieżące potrzeby.

Dołącz do akcji i wspólnie z nami pomóż uciekającym przed wojną Libańczykom!

 

Za pomoc odpowiedzialny jest Salezjański Ośrodek Misyjny w Warszawie