Nastał maj, a wraz z nim ostatnie spotkanie z rocznej formacji wolontariuszy Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego. Piątkowy wieczór rozpoczął się czymś dla ducha – Litanią Loretańską, czymś dla ciała – pyszną kolacją i czymś dla zdrowia – rekreacją poprowadzoną przez jedną z wolontariuszek. Mogłoby się wydawać, że wszyscy będą zmęczeni całym tygodniem, jednak do późnych godzin wieczornych rozmowom nie było końca. Nawet brak światła nie był przeszkodą w dalszej integracji.
Sobotni poranek rozpoczął się wspólną Mszą świętą. Następnie po śniadaniu udaliśmy się na ciekawy wykład z warsztatów fotograficznych prowadzony przez Iwonkę Błędowską. Staraliśmy się zgłębić niełatwą sztukę uchwycenia pięknych, ulotnych chwil na misjach. Od teorii przeszliśmy do praktyki i aparaty poszły w ruch. Okazało się, że wcale nie jest tak łatwo zrobić dobre zdjęcie. Po południu Iwonka opowiedziała nam o pracy misjonarzy w Ghanie. Następnie ks. Tomasz Łukaszuk, opierając się na życiu ks. Bosko, mówił o podejmowaniu decyzji i ich konsekwencjach.
Wieczorem przed Najświętszym Sakramentem zawierzaliśmy wszystkie nasze sprawy, niepokoje, radości, osoby, z którymi jedziemy i miejsca, do których będziemy posłani Panu Bogu. Niedzielę zaczęliśmy od najważniejszego, od wspólnej Eucharystii. Po Mszy świętej i śniadaniu przenieśliśmy się do Angoli, słuchając opowieści z życia i pracy misjonarki s. Marii Domalewskiej. Spotkanie zakończyliśmy wspólnym posiłkiem. Wdzięczni za spędzony wspólnie czas pożegnaliśmy się i wróciliśmy do swoich domów.
Powierzamy się Waszej modlitwie!
Ania Sawczuk