Elijah

Pokój z Wami. Urodziłem się jako przedostatni z rodzeństwa. Mam 3 braci i siostrę. Tata zmarł, kiedy miałem 4 lata. Mama stara się utrzymać rodzinę z pracy na roli. Mieszkamy na północy Malawi w dystrykcie Mzimba. Do Towarzystwa Salezjańskiego wstąpiłem w 2014 roku. Chciałbym być wzorem dla młodych. Wierzę, że Bóg stworzył każdego z nas w konkretnym celu. Powinniśmy pomagać jeden drugiemu, by dojść do Boga. Dziękuję za wsparcie. Dajecie mi upragnione studia, których rodzina nie byłaby w stanie finansować.

Evans

Mam 26 lat, urodziłem się w Chirumhanza w Zimbabwe. Cieszę się, że mogę napisać o nowicjacie nazywanym „rokiem duchowości”. Patrząc z perspektywy czasu jestem teraz innym człowiekiem. Ludzie mówią, że przeżycia osobiste są najlepszym nauczycielem. Uczę się modlitwy we wspólnocie i osobistej. Przez nią jestem włączony w codzienność salezjańską, lecz także doświadczam obecności Bożej. Drugi aspekt, za który jestem wdzięczny to apostolstwo. Nowicjat dał mi szansę nawiązania kontaktów i współpracy z młodzieżą w oratorium, co było zabrane przez restrykcje pandemiczne podczas prenowicjatu. Nauczyłem się odczytywania własnych emocji, by żyć w harmonii ze współbraćmi. Moim głównym celem jest rozwój duchowy.

Emmanuel

Pochodzę z Lusaki w Zambii, mam na imię Emmanuel. Prenowicjat odbywam w Lilongwe (Malawi). Wstąpiłem do zakonu salezjanów, bo pragnę iść śladami św. Ks. Bosko, który poświęcił życie dla ubogich chłopców. Jego postać mnie fascynuje. Będę dążył do zbawienia duszy służąc dzieciom i młodzieży, zwłaszcza opuszczonym i krzywdzonym przez dorosłych. Proszę, módlcie się za mnie, abym odważnie walczył z przeciwnościami losu.

Albert

Urodziłem się na południu Malawi w Mulanje. Do salezjanów zgłosiłem się w lipcu 2021 roku. Najpierw byłem w Lilongwe, potem w Nkhotakota, teraz ponownie w stolicy Malawi. Chciałbym zostać salezjaninem, by być blisko Boga ku zbawieniu duszy własnej i młodych ludzi pozostawionych przez najbliższych.

Christy

Nie jest łatwo mieszkać w grupie ludzi z innych krajów i odrębnym odbiorem rzeczywistości. Staram się patrzeć na współbraci „oczami Boga” i uczyć się żyć w jedności, harmonii i odpowiedzialności jako członek wspólnoty. Dostałem szansę pracy w oratorium, żeby wejść w relacje z młodymi, spędzać z nimi czas na nauce, rekreacji, grach i by doradzać. To pomaga mi jasno dostrzec misję salezjanów. Muszę się jeszcze dużo nauczyć.

Mwila

Mam 23 lata, na imię Mwila. Urodziłem się na przedmieściach niewielkiego miasteczka Buchi z Zambii. Jestem w Kabwe we wspólnocie Blessed Artemide Zatti. Nowicjat rozpocząłem 10 sierpnia 2021 r. Bardzo cieszy mnie pobyt w zakonie, gdzie zdobywam doświadczenie pracy i czuję się jak w rodzinie. Czytam i rozważam Słowo Boże, medytuję, modlę się z kolegami i w samotności. Lektura konstytucji, nakazów i przepisów rozszerza wiedzę o św. Janie Bosko i Towarzystwie Franciszka Salezego. Uczestniczę w dodatkowych kursach, dzięki czemu mam szansę rozwijać talenty. Poprzez pracę w parafii, centrum młodzieżowym i szkole uczę się rozumieć młodych. Pomimo drobnych trudności, z nadzieją patrzę na dalszą formację zakonną w post-nowicjacie, gdzie większy nacisk kładzie się na edukację i rozwój osobowy.

Pascal

Mam na imię Pascal. Urodziłem się jako 8 z 11 dzieci. Ojciec, wkrótce po moim urodzeniu, przestał pracować. Przenieśliśmy się do Luapula, prowincji na północy Zambii i zamieszkaliśmy w Kashikishi. Rodzice utrzymywali dom z uprawy pola. W 2021 roku mój tata zmarł. Do salezjanów zgłosiłem się 3 lata później. Dzięki Waszej opiece obecnie jestem studentem teologii w Nairobi (Kenya).

Francis

Pochodzę z Midlands w środkowym Zimbabwe. 11 lat temu rozpocząłem drogę do kapłaństwa. Obecnie studiuję na I roku teologii w Utume (Kenya). Ufam, że z pomocą Boga i dobrych ludzi zrobię wszystko, by odmienić na lepsze życie narażonych na zranienia i bezbronnych dzieci.