W dniach 19-21 stycznia 2018 odbyło się kolejne spotkanie Międzynarodowego Wolontariatu Don Bosco. To już półmetek naszej formacji. Uczestnicy przyjechali z różnych stron Polski jedni wcześniej inni później, jednak wszyscy zostali serdecznie przywitani przez członków „rodziny” salezjańskiej. Tradycyjnie, spotkanie rozpoczęliśmy wspólną modlitwą, następnie udaliśmy się na kolację. Pogodny wieczorek poprowadziła jedna z uczestniczek, Aleksandra, dzięki której dowiedzieliśmy się kto ma kiedy urodziny. Było dużo śmiechu.

Następnie udaliśmy się do kaplicy. Słówko na dobranoc skierował do nas ks. Tomasz Łukaszuk. Mówił o potrzebie codziennej Eucharystii, wspomniał o porwanym salezjaninie, o modlitwie, z której czerpał moc i siłę.

Sobotę rozpoczęliśmy Mszą św. Po wspólnej modlitwie udaliśmy się na śniadanie, a kolejny dzwonek poinformował nas, iż wybiła godzina prezentacji Dominiki Kowalskiej i Angeliki Kłos. Wolontariuszki pracowały na placówce sióstr salezjanek w Kasamie, w Zambii. Dziewczyny uczyły dzieci w szkole, których wiedza była na różnym poziomie w zależności od miejsca zamieszkania. Przywiozły ze sobą zambijskie przysmaki, suszone robaki, których mogliśmy posmakować. Następnie kandydaci na roczną misję udali się na spotkanie z ks. dyrektorem Jackiem Zdzieborskim, na której rozmawialiśmy o przygotowaniach do wyjazdu na misje oraz spotkaniu z psychologiem, które odbędzie się w lutym.

Po obiedzie udaliśmy się na salezjańską rekreację. Wiktor prowadził zabawy na powietrzu. Była wojna na śnieżki i lepienie bałwana. Po białym szaleństwie udaliśmy się na konferencję dotyczącą medycyny podróży. Uzyskaliśmy cenne informacje na temat chorób, które można spotkać w Afryce. Po przerwie przeszliśmy do kaplicy na konferencję, z której utkwiły mi słowa: pokora, posłuszeństwo i czyste serce. Ks. Tomasz mówił, „że diabeł nie jest wszechwiedzący, ale wie w co uderzyć”, więc ufajmy Panu, pozwólmy mu się prowadzić.

Wieczorem adorowaliśmy Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie i wysłuchaliśmy listów wolontariuszek z Kazachstanu i Peru. Potem słówko na dobranoc powiedziała do nas s. Magdalena Giera. Opowiedziała nam historię heroicznego życia błogosławionej Laury Vicuña.

Niedzielę rozpoczęliśmy Mszą św. w czasie której ks. Jacek mówił o drodze otwartości na Pana Boga. Po niedzielnej Eucharystii i śniadaniu, wolontariuszki Karolina Wodzyńska i Barbara Burek zaprosiły nas w podróż do pięknego Kazachstanu. Opowiedziały o niezwykłej faunie i florze tego kraju. Przez rok pracowały na placówce misyjnej, gdzie powierzano im różne zadania. Na koniec tego spotkania sprzątaliśmy ośrodek. Po obiedzie rozjechaliśmy się do domów.

Małgorzata Wos
uczestniczka styczniowego spotkania

ZOBACZ ZDJĘCIA ZE SPOTKANIA!