9-go grudnia 2025 roku rozpoczął się kolejny Holiday Camp dla dzieci w Kazembe. Po polsku to po prostu półkolonie. Tym razem będą trwać dwa tygodnie i weźmie w nich udział 120 dzieci.
Nad całością czuwa ks. Joseph, a zajęcia dla dzieci prowadzą lokalni animatorzy i wolontariusze. Oprócz wolontariuszek niemieckich po raz pierwszy w kadrze półkolonii są też wolontariusze lokalni czyli: Kwanele, Dalitso, Alice i Comfort pochodzące odpowiednio z Zimbabwe, Malawi (x2) i Zambii.
Dzieci zaczynają swoje działania oficjalnie o 8:30 ale często pierwsze przychodzą już po 7:00 rano, bo po prostu nie mogą się doczekać tych wszystkich aktywności, które się wydarzą każdego dnia. Dzień zaczynają od Mszy świętej albo porannych modlitw. Potem jest czas na wspólne zgromadzenie się pod sceną, gdzie są tańce, muzyka i animacje. Następnie jest szybkie śniadanie i po nim dzieci rozchodzą się do grup by wziąć udział w różnych warsztatach: plastycznych, muzycznych, robienia bransoletek. W połowie dnia jest obiad. Później jest znów trochę tańców i wygibasów przy skocznej muzyce lokalnej i o 14:30 Oratorium znów otwiera się dla wszystkich. Półkolonie zawsze cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. To jedyna taka akcja w naszym powiecie liczącym ponad 50 000 mieszkańców. Limit miejsc to 120 dzieci, po południu jest ich często ok. 200. Za dwa tygodnie płacą 30 kwacha czyli 1,5 dolara. Wielu rodziców chce przysłać do nas swoje dzieci z racji na codzienne dwa posiłki. W domach rodzinnych wielu z nich będzie otrzymywać tylko jeden posiłek dziennie, najczęściej kolację.
Dla nas jako organizatorów jest to czas wielu trosk, bo trzeba mieć finanse by to przeprowadzić. Jest to też czas doświadczania ludzkiej dobroci, bo nieraz piszą do nas Dobroczyńcy albo byli wolontariusze i przesyłają swoje pozdrowienia, zapewnienia o modlitwie i też nieraz środki finansowe. Skoro pokazujemy innym Boga, który jest dobrym ojcem to przecież i o nas się On zatroszczy.
Ks. Jacek Garus
misjonarz w Kazembe, w Zambii









