KOLEJNE DZIECI Z KRAJÓW MISYJNYCH BĘDĄ MOGŁY SIĘ UCZYĆ

Edukacja to klucz do lepszego życia, ale dla wielu dzieci i dorosłych w krajach misyjnych dostęp do nauki wciąż pozostaje nieosiągalnym marzeniem. W Zambii wskaźnik analfabetyzmu, szczególnie wśród osób dorosłych, pozostaje wysoki. Ponad połowa dzieci nie kończy szkoły podstawowej z powodu braku dostępu do materiałów dydaktycznych, czy sytuacji finansowej rodziców, którzy czasem nie są w stanie zapewnić swoim dzieciom codziennego posiłku, a co dopiero wyprawki szkolnej, czy nowych, czystych ubrań i butów wymaganych w szkole.

Najbardziej dotknięte są dzieci z obszarów wiejskich, gdzie szkoły często znajdują się w odległości wielu kilometrów od ich domów. Dodatkowym problemem jest ubóstwo – rodziny nie mogą pozwolić sobie na zakup podstawowych przyborów szkolnych, a dzieci często muszą pracować, aby wspierać swoje rodziny, zamiast uczęszczać do szkoły.

Przykładem może być jeden z uczniów, który mówi: „Jestem w czołówce klasy, jeden z najlepszych – z moimi ocenami zajmuję 7 lub 8 miejsce na 50 osób w klasie. Uczę się w języku bemba. Mam jednak problemy z angielskim. Moi rodzice nie skończyli szkoły, więc nie mogą mi pomóc w nauce”. To codzienna rzeczywistość wielu dzieci, które mimo talentu i chęci, napotykają na bariery, których nie są w stanie samodzielnie pokonać.

Dla wielu dzieci edukacja to droga do spełnienia swoich marzeń. „Nie chcę już sprzedawać węgla. Nie chcę polegać na kimś, tylko móc sam kupować sobie rzeczy. Chcę być wyedukowany, nie tak jak moi rodzice”, – mówi inny uczeń, który marzy o lepszej przyszłości dzięki nauce.

Niestety, obok nadziei na lepsze życie, wielu młodych ludzi boryka się również z poczuciem wstydu i obawy przed odrzuceniem. Jeden z nich przyznaje: „Chcę być uczestnikiem programu Adopcji na Odległość, ale się wstydzę poprosić. Boję się, że zostanę odrzucony”. Tego typu emocje i brak pewności siebie dodatkowo utrudniają walkę o edukację.

Dla niektórych edukacja to również szansa na realizację powołania. Jeden z chłopców mówi: „Chcę zostać księdzem. To moja przyszłość. Chcę nauczać w kościele, głosić Słowo Boże, dawać ludziom możliwość spowiedzi. Chcę być jak ks. Joseph, który pracuje w oratorium. Chcę być z dziećmi i młodzieżą”.

ŚWIATOWY DZIEŃ WALKI Z ANALFABETYZMEM, obchodzony co roku 8 września, jest doskonałą okazją, by przypomnieć światu o tych problemach. To moment, kiedy możemy skierować uwagę na potrzebę edukacji, zwłaszcza w krajach takich jak Zambia, Etiopia czy Madagaskar, gdzie tak wielu ludziom wciąż brakuje umiejętności czytania i pisania, gdzie przez ubóstwo, dzieci do szkoły trafiają dopiero w wieku 10 czy 13 lat.

Każdy z nas może przyczynić się do zmiany. Pomoc może przybierać różne formy – od wsparcia finansowego dla placówek działających w krajach misyjnych, przez darowizny w postaci książek i materiałów edukacyjnych, po wolontariat misyjny – gdzie często posyłamy naszych wolontariuszy do pracy w szkołach i oratoriach. Nawet drobny gest może sprawić, że jedno dziecko będzie miało szansę na lepszą przyszłość.

Zachęcamy Was do zaangażowania się i pomocy w walce z analfabetyzmem. Edukacja to prawo każdego człowieka, a dzięki naszym działaniom możemy pomóc tym, którzy tego najbardziej potrzebują.

Z głęboką wdzięcznością pragniemy poinformować, że przez ostatnie dwa tygodnie do Programu Adopcji na Odległość dołączyła na ten moment liczba prawie 60-ciu osób! Dzięki Waszemu zaangażowaniu oraz hojności, kolejne dzieci otrzymają szansę na edukację, która jest kluczem do lepszego życia.

Program Adopcji na Odległość, który wspólnie tworzymy, to coś więcej, niż tylko pomoc materialna. To możliwość, by dzieci, które nie miałyby szansy na edukację, mogły spełniać swoje marzenia, rozwijać talenty i budować lepszą przyszłość dla siebie i swoich bliskich. Dzięki Wam zyskują nadzieję na życie wolne od ubóstwa i niewiedzy.

Razem dokonujemy wielkich rzeczy, a każdy wkład, każda najmniejsza darowizna, przekłada się na realną zmianę w życiu tych dzieci. Dziękujemy, że jesteście częścią tej pięknej misji!