Nie wszystkie dzieci w Sarh chodzą do szkoły. Rodziców nie stać na zakup jedzenia i opłacenia wydatków związanych z edukacją. Uczniowie szkoły salezjańskiej w Sarh mają wsparcie Dobrodziejów z Polski. To dzięki Wam wiele dzieci może z dumą wędrować do szkoły i zdobywać wiedzę. Kolejne czekają na pomoc.
.
O trudnościach, które dotykają naszych podopiecznych napisała Andelin:
Mam na imię Andelin, to znaczy Łaska. Pochodzę z rodziny, chrześcijańskiej, katolickiej, jestem ochrzczona w tym samym kościele, co moi rodzice. Problemów w mojej rodzinie jest wiele. Mam dużo rodzeństwa. Nasz tata jest bardzo za nas odpowiedzialny i robi wszystko, żeby zapewnić wszystkim naukę. Czasami brakuje środków na podstawowe potrzeby. Nie zawsze mam, to co jest potrzebne. Mimo problemów kocham moje rodzeństwo i czujemy, że rodzice też nas kochają i starają się bardzo, żebyśmy chodzili do szkoły. Nie zawsze mogą zapłacić w terminie za czesne, brakuje nam materiałów szkolnych, zeszytów czy ołówków.
W przedszkolu jest 61 dzieci, w szkole podstawowej 345, a w gimnazjum i liceum 146. Do szkół salezjańskich w Sarh uczęszcza 552 uczniów. Większość nie mogłaby chodzić do szkoły bez Waszej pomocy. Wspieramy ich w ramach Adopcji na Odległość, w pierwszej kolejności opłacamy sierotom czesne i materiały szkolne, wspieramy ubogie rodziny i te, dzieci, których rodzice poważnie zachorowali lub stracili pracę. Jeśli rodzice nie są w stanie w żaden sposób zapewnić edukację dzieciom to pokrywamy wszystkie opłaty. Robimy wszystko, by dzieci nie przerwały nauki. Rodzice, którzy zajmują się rolnictwem, w ramach pokrycia części kosztów przynoszą torbę prosa, kukurydzy czy orzeszków ziemnych. To symboliczne, ale bardzo ważne, bo uczy ich odpowiedzialności. W szkole wszyscy uczniowie mają też zapewnione podręczniki, co jest niespotykane w placówkach publicznych.
Nasza pomoc nie ogranicza się jedynie do zapewniania szkoły. Staramy się również zapewnić leczenie, bo dzieci mają np. biegunki, bóle brzucha przez zanieczyszczoną wodę. W ramach pomocy organizowane jest też dożywianie, ale na to potrzeba dodatkowych środków. Dlatego w Adwencie prowadzimy akcję MLEKO DLA CZADU i zbieramy na jedzenie dla uczniów. Im więcej zbierzemy, tym dłużej prowadzone będzie dożywianie.
Placówka salezjańska
Salezjanie w Sarh prowadzą parafię św. Józefa w dzielnicy Kassaï, do której należy też dużo wiosek. Na placówce funkcjonuje kompleks szkół, dzieci rozpoczynają naukę w przedszkolu i mogą ją kontynuować aż do liceum. W czasie wolnym dzieci i młodzież mogą uczestniczyć w zajęciach prowadzonych w centrum młodzieżowym. To bezpieczna przystań, miejsce rozwoju zainteresowań i pasji. Prowadzone są tu zajęcia sportowe i kulturalne, a także kursy np. komputerowe.