MOJA PRACA NA CO DZIEŃ
Jestem administratorem szkoły technicznej, wspólnoty i domu dla chłopców w Ułan Bator.
Prowadzimy dom dla chłopców, którzy są sierotami albo pół sierotami.
Zanim do nas trafili ulica była ich domem i źródłem utrzymania. Wielu z nich musiało kraść by przeżyć. W Mongolii dzieci ulicy nie otrzymują pomocy ze strony rządu. Nikt się o nich nie troszczy. W naszym domu chłopcy znajdują dach nad głową i mogą wzrastać w rodzinnej atmosferze.